Starość stanowi cześć życia, proces, jakiego nie można uniknąć, dotyczy każdego i wszędzie. Wobec złudy długowieczności, jaką tworzą współczesna technologia i osiągnięcia medycyny starzenie stało się jednak tematem tabu.

Postrzegania starości możemy uczyć się od plemion pierwotnych i kultur antycznych. W obrębie ich społeczeństw starość pojmowana była jako wiek nobliwy. Starzec był bowiem mędrcem, który doświadczył smaków i rozkoszy życia, a także trudności i smutków. Doświadczenie i wiedza zdobyte w czasie życia stanowiły o tym, ze osoba starsza była traktowana z najwyższym szacunkiem.

Starzec zasiadał w radach i jego głos był zawsze najważniejszy. W przeszłości starość stanowiła cnotę szanowaną przez innych. Patrząc wstecz, możemy nauczyć się starzenia, rozumieć je jako naturalną część życia, jedno z kolejnych doświadczeń, prowadzących do nieuchronnej do śmierci.

Dzisiaj często starzejemy się wstydliwie i po ciuchu, jakby chcąc oszukać życie, by dało nam jeszcze szansę. Na starość można spojrzeć z innej strony, jako na stan, znajdując się w którym mamy nowe możliwości rozwoju. Wiedza, doświadczenie pozwalają nam lepiej ocenić i zrozumieć rzeczywistość, ludzi, wydarzenia. Możemy delektować się spokojem, tym, że już nas nie dotyczy życiowa gonitwa za dobrami materialnymi, nie musimy się upodabniać do innych, starać o uznanie. Te lata mamy za sobą. Teraz możemy kontemplować, myśleć, cieszyć się czasem i wnukami. Takie postrzeganie starości jest dużo bardziej korzystne.

Aby pogodzić się ze starością, należy też pogodzić się ze sobą i bliskimi. Chowanie uraz i kultywowanie nienawiści nie idzie w parze ze spokojnym procesem starzenia się. Starość jest czasem przygotowywania się do odejścia, a pożegnania pełne skrywanej zawziętości są najgorsze. Osoba pogodzona ze światem, ludźmi, rodziną i sobą znacznie łatwiej przechodzi przez czas przejścia, jakim jest starzenie się.

W oswojeniu się ze starością pomaga pogodzenie się ze śmiercią. To bowiem strach przed nią sprawia, że starość – niesłusznie – staje się tematem tabu, a ludzie wierzą w to, że będą żyć wiecznie. Postrzeganie starości i śmierci jako części życia jest ogromną sztuką i mamy całe życie, żeby się jej nauczyć.

Czy informacje zawarte w artykule okazały się pomocne? Zapraszam do komentowania.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here