1. Czy taras na dachu jest faktycznie niezbędny?
Z reguły taras na dachu niczym się nie równi się do stropodachu, zadajmy sobie pytanie jak często wychodzimy na stropodach? Jeżeli bardzo rzadko, należy się zastanowić, czy jest sens inwestować w miejsce mało przez nas uczęszczane.
Inaczej ma się sprawa z tarasem np. nad garażem nie ogrzewanym. Tam opłacalność takiego rozwiązania jest dużo większa – choćby ze względu na mniejsze różnice temperatur
2. Jakie funkcje ma pełnić taras na dachu i czy otoczenie pozwala na swobodne korzystanie z niego?
Jeżeli zdecydujemy się na wykonanie tarasu na dachu trzeba się zastanowić, czy ten dach będzie spełniał funkcje dla których będziemy go wykonywać. Np. Jeżeli będziemy na tarasie będziemy chcieli wykonać np. zimowy ogród, a działka sąsiada obok jest porośnięta wysokimi drzewami i jest położona od strony północnej – z takiego tarasu poza okresem letnim będziemy korzystać bardzo rzadko. Z drugiej strony, jeżeli taras będzie nam wystawał wprost na okna sąsiadów dla niektórych może to być dość krępujące, a o głośnej zabawie nocnej nie ma co nawet marzyć. Podobnie taras wystawiony w stronę głównej ruchliwej drogi raczej nie pozwoli nam na relaks.
Musimy się zastanowić, do czego potrzebny jest nam taras – jeżeli chcemy na nim grillować należy przewidzieć odpowiednią wielkość tarasu, jeżeli mamy na to wpływ. Tendencją jest połączenie tarasu z konkretnym pomieszczeniem, położonym obok np. z salonem, kuchnią.
3. Zadaszenie, oświetlenie, zabezpieczenia tarasu na dachu
Kolejną wątpliwością jest to, czy taras ma być otwarty czy zadaszony? Tars zadaszony nad garażem może okazać się wspaniałym pomysłem, gdyż w pochmurne dni nie ogranicza nam możliwości korzystania z niego.
Konieczne jest niemal wykonanie na takim tarasie oświetlenie i barierki, pamiętajmy, aby barierek nie mocować do górnej warstwy tarasu (po której chodzimy) lecz do ściany bocznej lub do gzymsu wystającego wokół dachu, na którym planujemy taras.
4. Trawnik na dachu? Czemu nie!
Ekscentrycznym rozwiązaniem jest tzw. stropodach odwrócony, który pozwala nam z powodzeniem na wykonanie prawdziwego ogrodu na dachu: trawa, drobne krzewy i to nie rosnące w doniczkach. Składa się on z warstwy nośnej (czyli płyty stropodachu), kolejna jest warstwa gruntująca, następnie znajduje się warstwa pokrycia (np. papa termozgrzewalna w kilku warstwach). Na takim pokryciu musi być dobra izolacja termiczna wykonana ze styropianów twardych, jak np., styrodur.
Jako, że taras ma zostać obsadzony trawą konieczne będzie jego nawadnianie – stąd warstwa filtrująca z geowłókniny lub specjalnych membran. Na koniec warstwa dociskowa i ochronna izolacji termicznej – w warstwie dociskowej i ochronnej, bezpośrednio na nich wykonujemy wszelkie wykończenia naszego tarasu – np. układając płyty chodnikowe, pogrubiając warstwę – dosypujemy kamyczki (żwir) i ziemię, które pozwalą nam na posadzenie trawy i krzewów. Zaletą takiego tarasu to zapobieganie kondensacji pary wodnej, ochrona okrycia przeciwwodnego przed działaniem czynników atmosferycznych – zmienne temperatury, promieniowanie UV oraz możliwość wykorzystania połaci dachu jako tarasu, parkingu lub ogrodu. Kolejną zaleta jest układanie izolacji cieplnej i osłonowej w każdych warunkach pogodowych, bardzo łatwo w tym dachu zwiększyć grubość izolacji termicznej – zapewniając łatwy dostęp do poszczególnych warstw dachu.
Wykonanie tarasu jako stropodachu odwróconego jest bezpiecznym rozwiązaniem, gdyż wszelkie błędy można szybko wyeliminować i odkryć. Sposób aranżacji takiego dachu można łatwo zmieniać bez konieczności zrywania, kucia czy innych prac wymagających ingerencji w strukturę budynku. Koszt materiałów do wykonania takiego tarasu jest jednak bardzo wysoki, przykładowo kubik styropianu EPSP 75 kosztuje od około 400- 600 zł.
Co myślicie o tarasie na dachu? Przemawia do Was takie rozwiązanie? Zdecydowalibyście się? Podzielcie się opiniami.
