Gdzie tkwi problem?
I nie było by w tym nic złego gdyby nie to, iż teściowa od pierwszego wejrzenia Cię nie pokochała…
Problem z teściową nie zawsze jest inicjowany tylko przez nią. Czasami stereotypy zmuszają nas do pewnego rodzaju zachowań. Pierwsze spotkanie z swoją przyszłą (jeszcze) teściową powinno być poprzedzone rozmową ze swoim przyszłym współmałżonkiem. Warto zapytać co jego mama lubi, jaka jest, jak zazwyczaj reaguje na ludzi, czego nie lubi a za czym przepada. Po prostu trzeba wypytać o tak ważną osobę jaką jest matka naszego przyszłego współmałżonka. Teściowa również będzie przeżywać to spotkanie. Też nie zna wybranki czy wybranka swojego dziecka.
Wspólnym mianownikiem dla ciebie i dla niej jest twoja ukochana osoba, a jej dziecko. I nie ma w tym nic dziwnego, iż ten „wspólny mianownik” od początku jest rozrywany, zmuszany do potwierdzania, przytakiwania i tłumaczenia.
Między nami
Najważniejsza jest relacja między parą zakochanych. Oni są w centrum. Przed ślubem należy podjąć temat teściów, a właściwie teściowych. Dlaczego? Po to, aby poznać stosunek twojego ukochanego do sprawy mieszkania z rodzicami, do sprawy wychowania hipotetycznych dzieci czy wtrącania się osób postronnych w wasze przyszłe życie.
Te rozmowy nie zabezpieczą nas przed kłopotami w przyszłości, ale dadzą światło na sposób postrzegania pewnych rzeczy. Jeżeli bowiem przyszła żona uważa, że jej mama ma zawsze rację, a jej zdanie jest dla niej najważniejsze – to należy jeszcze dużo rozmawiać o tym, jak wygląda życie rodzinne i jakie są priorytety. Jeśli zaś twój ukochany nie wyobraża sobie niedzieli bez obiadku mamusi – dobrze będzie powiedzieć o swoich potrzebach i uczuciach z tym związanych.
Tylko kobieta
Twoja teściowa jest kobietą, jest normalnym człowiekiem. Potrzebuje tego, aby podejść do niej z odrobiną uczucia i cierpliwości. Jeżeli pierwsze spotkanie z teściową nie wypadło dobrze, nic straconego. Czasami potrzeba czasu aby się polubić.
Znasz powody niechęci teściowej? Czy jest coś, co pomogłoby poprawić Wasze relacje?