Maciejka nie jest, jak mogłoby się wydawać, rośliną o wygórowanych wymaganiach. Możemy ją uprawiać na prawie każdym rodzaju gleby (lekkiej i przepuszczalnej oraz ciężkiej i wilgotnej), możemy wybrać stanowisko słonecznie i półcieniste (ale nie całkowicie osłonięte od słońca).
Rozmnażamy ją zazwyczaj z nasion, poprzez siew wprost do gruntu. Robimy to pod koniec kwietnia, kiedy nie ma już przymrozków. Siejemy w rzędach co 30 centymetrów. Po wschodzie część roślin usuwamy lub przesadzamy w inne miejsce ogrodu tak, żeby odstępny między nimi wynosiły około 10 centymetrów. Jeżeli na stanowisko na którym rośnie maciejka wybierzemy miejsce półceniste i będziemy je zasilać nawozem azotowym, wówczas kępki maciejki będą bardziej bujne. Jednak nie przekłada się to na kwitnienie, które jest wówczas bardziej skąpe.
Gorąco polecam maciejkę do miejsc gdzie zazwyczaj wypoczywamy (w pobliżu ławek, tarasów, okiem, lub jako uzupełnianie nasadzeń w skrzynkach balkonowych). Dzięki swojemu zapachowi, uprzyjemni nam spędzanie czasu.
Chcąc zapewnić sobie możliwość dłuższego obcowania z kwiatami tej rośliny, powinniśmy co dwa lub trzy tygodnie powtarzać wysiew. Zabieg ten zapewni sukcesywny rozwój maciejki, która jak wiadomo nie powtarza kwitnienia. Nowe rzędy zakładamy w pobliżu starych, pamiętając oczywiście o uprzednim usunięciu przekwitłych kwiatów (pozwoli to na normalny wzrost i rozwój roślin później wysianych).
Wskazówka – jak siać?
Chcąc obsiać około metra kwadratowego powierzchni naszej działki, będziemy potrzebowali ok. 0,5-0,6 g nasion. Nie siejemy zbyt gęsto, ponieważ wówczas będziemy musieli powstałe siewki przerwać, tak żeby odstęp między nimi wynosił około 10 cm. Jest to tak na prawdę zabieg czasochłonny i kosztowny. Najlepiej jest zmieszać nasiona maciejki z piaskiem, siew będzie rzadszy, my zużyjemy mniej nasion a te które zaoszczędzimy, możemy wykorzystać przy kolejnym wysiewie.
Jakie inne kwiaty planujecie w swoim ogródku? Jak duży jest Wasz kwietnik?
