Organizując przyjęcie przy stole, musimy na pierwszym miejscu zadbać o komfort zaproszonych gości. Goście nie mogą siedzieć zbyt blisko siebie. Jest to krępujące podczas rozmowy, a przede wszystkim – problematyczne przy spożywaniu posiłków. Każda osoba powinna mieć dla siebie ok. 60 cm długości stołu; wtedy nie będzie czuła się stłoczona, a jej ruchy w czasie jedzenie nie będą skrępowane i ograniczone.

Sposobów ustawienia stołów jest kilka. Stoły można zestawić w różnorakie kształty. Do najbardziej typowych należy ułożenie stołów wzdłuż długości sali, jeden koło długiego. Często stoły układane są także w podkowę, literę I, U, O, G, E lub T.

Forma „I” zakłada ustawianie stołów w dwóch, blisko umiejscowionych rzędach. Goście honorowi powinni zostać usadzeni na krańcach lub pośrodku dłuższego boku stołu. Przy stole maksymalnie powinno siedzieć 50 osób. Takie ustawienie stosowane jest np. na konferencjach.

Formy „U” oraz „O” polegają na pojedynczych ustawieniach stołów. Krzesła układamy natomiast po zewnętrznej stronie. Zmodyfikowanym ustawieniem jest tzw. U–blok. Główna część zostaje ustawiona pojedynczo, ramiona stanowią podwójne rzędy, a krzesła umieszczamy tak po zewnętrznej, jak i wewnętrznej stronie. Ustawienie idealnie sprawdza się podczas rodzinnych przyjęć.

Należy pamiętać żeby dostęp do stołów nie był utrudniony, a goście siedzący w różnych punktach sali mogli swobodnie się przemieszczać.

Litera „E” jest skuteczna podczas wielkich przyjęć, np. wesel. Strona główna jest zaopatrzona w krzesła po zewnętrznej stronie, tam również usadzamy gości honorowych. Ramiona (grzebienie) są oplecione krzesłami z dwóch stron. Wolnostojące, różnokształtne stoły rozstawia się pośrodku oraz pod ścianami i zaopatruje średnio w ok. 6 krzeseł.

Zanim zajmiemy się detalicznym dekorowaniem stołu, zaczynimy od ustalenia rzeczy podstawowych. Wybierzmy jednolite obrusy, w tym samym kolorze, kształcie, z podobnym motywem ozdobnym. Zadbajmy o identyczność zastawy stołowej, począwszy od widelca, po talerze i filiżanki.

Pamiętajmy, że jako gospodarze musimy dbać o dobre samopoczucie naszych gości. Donośmy im potrawy, częstujmy przekąskami i – co ważne – systematycznie zbierajmy zbędne naczynia. W ferworze organizacyjnym nie zaniedbujmy jednak starań o miłą atmosferę. Zabawiajmy gości rozmową, poświęcajmy im swoją uwagę i zainteresowanie.

W przypadku mniejszych przestrzeni doskonale sprawdza się tzw. szwedzki stół, czyli miejsce, na którym wystawione są wszelkie potrawy, a każdy gość wedle własnego smaku może samodzielnie poczęstować się tym, na co ma ochotę. Zadbajmy o, żeby potrawy nie przysparzały trudności w ich nałożeniu na talerz. Brudne, pozostawione w różnych częściach sali naczynia zbierajmy na bieżąco. Ustalając menu, pamiętajmy o daniach wegetariańskich, a w przypadku imprez, w których uczestniczą dzieci, miejmy w zanadrzu dziecięce dania obiadowe.

Czy lubicie szwedzki stół? Wybieracie tę opcję organizując imprezy? Dajcie znać w komentarzu.

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułProfesjonalny wizerunek w biznesie
Następny artykułJak grać w Outland?

Joanna Nieć – kulturoznawca i menager kultury. Dziennikarskie kroki stawiała w kilku redakcjach. Zaczynała w miesięczniku studenckim, potem weszła z piórem do krakowskiej prasy. Współpracowała także z lokalną telewizją internetową. Opisywała, relacjonowała, komentowała. Zawsze stawia na rzetelność komunikatu i jednoczesne przekazanie go z polotem. Laszka sądecka od kilku lat związana z Krakowem.

Nasz specjalista pisze o sobie:

Dotychczasowa edukacyjna i zawodowa ścieżka pokazała mi, że pisanie sprawia mi największą frajdę. Pisałam o krakowskich wydarzeniach codziennych, mam na swoim koncie kilka felietonów i wywiadów. Najbardziej cieszyło mnie pisanie o kulturalnych imprezach w Krakowie.

Podpatrywanie studenckiego życia i uczestniczenie w nim pozwoliło mi wychwycić kilka smaczków z imprezowego życia studenta. Każdą obserwację pointowałam w głowie odpowiednimi wnioskami i rozwiązaniami, czego wyrazem są moje porady na Spec.pl. Okazało się, że imprezowanie ma swoje zagwozdki, na które trzeba znaleźć patent.

W swoich poradach staram się podpowiedzieć, jak w danej sytuacji należy się zachować – żeby zabłysnąć, lub się nie zachowywać – żeby nie zbłaźnić się. Podaję na tacy propozycje imprezowego menu oraz sposoby zorganizowania domówki czy parapetówki. Sprawy z pozoru proste. Z pozoru, bo zazwyczaj okazuje się, że rzeczy proste są najbardziej skomplikowane.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here