Osiemnastka powinna być zaplanowana, a jej planu nie zaleca się realizować za pięć dwunasta. Najpierw należy przemyśleć listę gości. Zastanów się, na kogo obecności naprawdę Ci zależy. Nie sugeruj się kwestią „bo zaprosić wypada”. To Twoja impreza i to Ty masz na niej wyśmienicie się bawić. Zaproszenia możesz rozesłać drogą elektroniczną korzystając z gotowych szablonów czy wirtualnych kartek. Z pewnością będzie jednak miło Twoim gościom, jeśli zaprosisz ich w sposób tradycyjny, wysyłając zaproszenie pocztą. Kiedy już poznasz realną liczbę gości (w przypadku większej imprezy w wynajmowanym lokalu – poproś gości o potwierdzenie swojej obecności), zajmij się wyborem miejsca na organizację tej wyjątkowej imprezy.
Osiemnastka w domu wydaje się najtańszym sposobem na realizacji imprezy. To tylko pozory. Bardzo szybko okazuje się, że zadbanie o każdy szczegół i dopięcie całości na ostatni guzik jest kosztowne i czasochłonne, szczególnie jeśli decydujesz się na samodzielne gotowanie, ustalasz menu, wymyślasz drinki, przekąski, ozdobne detale.
Osiemnastka w klubie może przybrać formę wielkiej dyskoteki, w wypadku kiedy wynajmiesz cały lokal lub jedną z jego sal albo małej posiadówy przy wynajętej loży. Dopilnuj, aby klub podpisał Ci potwierdzenie rezerwacji. Pozwoli to uniknąć rozczarowania i niepotrzebnego zdenerwowania. Wynegocjuj z właścicielem jak najlepsze warunki cenowe. Zaproponuj, że jeśli pozwoli Ci wprowadzić do klubu swój alkohol lub da zniżkę Twoim gościom, ty rozdasz im jego wizytówki. Ewentualnie ustal zasadę pół na pół (zakupujesz połowę trunków w barze, resztę wnosisz z zewnątrz).
Osiemnastka plenerowa. Możliwa do realizacji wyłącznie przy pewnej, ładnej pogodzie. Najczęściej przybiera postać grilla lub ogniska na ogródkach działkowych lub w miejscu specjalnie przystosowanym do takich imprez. Jest jednak wariantem najmniej komfortowym.
Ustalenie jadłospisu jest jedną z najważniejszych rzeczy! Jeśli dysponujesz pieniędzmi i nie liczysz się z każdym groszem, możesz wynająć catering, który zaserwuje dania i przekąski w stylu „małego wesela”. Możesz jednak ograniczyć wydatki, ale pamiętaj – ciepła zupa, najlepiej rosół lub barszcz, na wstępie to podstawa. Dzięki niej Twoi goście nie powinni zbyt szybko zakończyć alkoholowego maratonu. W trakcie imprezy poczęstuj przybyłych jeszcze jednym ciepłym daniem, np. bigosem podanym w chlebowych pojemnikach (wydrążona bułka). Nie zapomnij o przekąskach – koreczkach, kanapeczkach, kabanosach, śledziach, ogórkach kiszonych. Nie inwestuj jednak w słodkości. Poza urodzinowym tortem większość ciast zostaje na talerzach.
Dobierając alkohol nie musi mienić się on wszystkimi kolorami i smakami świata. Tak naprawdę wystarczy piwo i wódka, ponieważ są dość uniwersalne i odpowiadają preferencjom większości. Imprezy pełne kolorowych, wysokoprocentowych rarytasów kończą się bardzo często zatruciami. W strategii alkoholowych zakupów ważne jest oszacowanie ilości. Przyjmuję się, że na 4 osoby gospodarz powinien zakupić 0.7-1 l wódki oraz ok. 8 piw. Ponadto niegazowane, owocowe soki (2 l soku na każdy 1 l wódki). Szampański toast wznieś jednak na początku imprezy, ponieważ szampan wymieszany z mocniejszym alkoholem może zrobić rewolucję żołądkową (na 10 osób wystarcza 0.7 l szampana).
Imprezę rozpocznij między 19 a 20 z dodatkową 20 minutową obsuwą, przewidzianą na dotarcie wszystkich. Po toaście i odśpiewaniu sto lat, poproś (wcześniej) jednego z kumpli o zainicjowanie podrzucania Twojej, dorosłej już, osoby. Im wcześniej, tym lepiej – podrzucania po wódce mogą być niebezpieczne. Poczęstuj gości tortem. Zadbaj, by w tle leciała neutralna muzyka. Możesz skorzystać z samodzielnie przygotowanej playlisty lub wynajdź DJ’a. Następnie zmieniając muzykę, nadaj imprezie bardziej zabawowy ton. Jeśli w Osiemnastce uczestniczą starsi członkowie Twojej rodziny, zadbaj o piosenki, przy których bez skrępowania będą mogli potańczyć.
Jak Wy obchodziliście swoją osiemnastkę? Dajcie znać w komentarzu.