1. Jedną z metod jest zorganizowanie imprezy przebieranej. I tutaj strój może być kluczem do piekielnych bram. Dość popularne są imprezy w temacie „prostytutki i alfonsi”, podczas których panie uchodzą wyglądowo za lekko obyczajne. Skąpe miniówki, brokatowe topy, wysokie szpile, duże dekolty, a wszystko w kiczowatym, wyzywający klimacie. Inną niegrzeczną propozycją na imprezę tematyczną jest zabawa w klimacie Moulin Rouge. Estetyka wymaga wtedy strojów, które niekoniecznie można skompletować wybierając z szafy skąpe ciuszki. Impreza hawajska czy w strojach „baywatch” także doda trochę niegrzecznego wyrazu całemu przedsięwzięciu.

2. Kolejnym pomysłem jest zorganizowanie domówki z projekcją filmową. Oczywiście nie chodzi o wulgarne, wyuzdane filmiki, a o klasyki z wątkiem erotycznym, np. „Oczy szeroko zamknięte”, „Nagi instynkt” czy „Lolita”. Otoczka może sprzyjać pikantnemu klimatowi – satynowe poduszki, czerwone lampki, świece, kadzidełka.

3. Typową inicjatywą grzesznej zabawy jest wynajęcie striptizera czy gorących striptizerek, które swoim płomiennym tańcem i skąpym strojem rozpalą atmosferę do czerwoności.

4. Można także zadbać o imprezowe gadżety, które w tym wypadku będą rodem z sex shopu. Nie można oczywiście przesadzić, ale różowe kajdanki, skórzane pejczyki, sexi fartuszki będą jak znalazł. Podczas imprezy powinniśmy także zadbać o zmysłowo brzmiącą muzykę. Na stole można zgromadzić kulinarne afrodyzjaki, np. truskawki i poziomki z bitą śmietaną, roztopiona podgrzewana czekolada, będąca delikatnym sosem do bananów; pamiętaj, że nawet podane w pojemniku szparagi są nie lada afrodyzjakiem.

5. Oczywiście można wykorzystać elementy gier znanych od dawna, jak np. butelka, zabawa w prawdę czy wyzwanie, rozbierany poker (oczywiście do ustalonych wcześniej granic nagości). Inną formą pikantnej aktywności, którą można wykorzystać na imprezie, a nie tylko w sypialnianej alkowie, jest malowania ciała. Imprezowicze powoli odsłaniają partie swojego ciała, a inni upiększają je wzorkami. Oczywiście podobnie jak w powyższym przypadku, trzeba ustalić, które części garderoby są nietykalne. Zabawa nie może stać się dla nikogo niezręczna, niekomfortowa i niesmaczna.

Czy byliście kiedyś na takiej imprezie? Jak była zorganizowana? Opiszcie nam ją w komentarzu.

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułJakie świadczenia przysługują rolnikom z ubezpieczenia emerytalno-rentowego?
Następny artykułJak zorganizować imprezę masową?

Joanna Nieć – kulturoznawca i menager kultury. Dziennikarskie kroki stawiała w kilku redakcjach. Zaczynała w miesięczniku studenckim, potem weszła z piórem do krakowskiej prasy. Współpracowała także z lokalną telewizją internetową. Opisywała, relacjonowała, komentowała. Zawsze stawia na rzetelność komunikatu i jednoczesne przekazanie go z polotem. Laszka sądecka od kilku lat związana z Krakowem.

Nasz specjalista pisze o sobie:

Dotychczasowa edukacyjna i zawodowa ścieżka pokazała mi, że pisanie sprawia mi największą frajdę. Pisałam o krakowskich wydarzeniach codziennych, mam na swoim koncie kilka felietonów i wywiadów. Najbardziej cieszyło mnie pisanie o kulturalnych imprezach w Krakowie.

Podpatrywanie studenckiego życia i uczestniczenie w nim pozwoliło mi wychwycić kilka smaczków z imprezowego życia studenta. Każdą obserwację pointowałam w głowie odpowiednimi wnioskami i rozwiązaniami, czego wyrazem są moje porady na Spec.pl. Okazało się, że imprezowanie ma swoje zagwozdki, na które trzeba znaleźć patent.

W swoich poradach staram się podpowiedzieć, jak w danej sytuacji należy się zachować – żeby zabłysnąć, lub się nie zachowywać – żeby nie zbłaźnić się. Podaję na tacy propozycje imprezowego menu oraz sposoby zorganizowania domówki czy parapetówki. Sprawy z pozoru proste. Z pozoru, bo zazwyczaj okazuje się, że rzeczy proste są najbardziej skomplikowane.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here