Przede wszystkim trzeba wziąć pod uwagę przy wyborze muzyki do tańca towarzyskiego, na jaki typ tańca chcemy się zdecydować. Zupełnie inne utwory będą pasowały do walca, inne do cza-czy, a jeszcze inne do rumby czy salsy. Stąd, jeżeli chcemy skupić się na określonym rodzaju tańca (czy to w ramach ćwiczeń, czy dla przyjemności), najlepszą opcją jest sięgnięcie po jedną z wielu dostępnych składanek z muzyką tego typu lub zerknięcie do innych moich porad, gdzie szczegółowo odpowiadam właśnie na wątpliwości związane z doborem repertuaru pod konkretne tańce.

Zupełnie inne podejście obowiązuje, jeżeli zamierzamy dopiero uczyć się tańczyć. Poznawszy podstawowe kroki, potrzebujemy odpowiedniej muzyki, by rozwijać swoje umiejętności. Nie możemy od razu rzucić się na głęboką wodę, skomplikowane rytmy itd. Najlepsze będą wówczas wolne piosenki o wyrazistej sekcji rytmicznej, która wybija się ponad wokal i instrumenty na tyle, byśmy byli w stanie słyszeć ją wyraźnie i nie gubili się w trakcie tańca. Ćwiczyć można przy niezwykle zróżnicowanym repertuarze, także nie jesteśmy w tym momencie w żaden sposób ograniczeni gatunkowo: dobrze spisze się świetnie zarówno stary, rytmiczny blues, jak i kawałki popowe czy nawet techno – z uwagi na mocną linię basu. Pamiętać należy tylko, by nie forsować tempa.

Jeżeli zaś chcemy dobrać muzykę tylko pod kątem dobrej zabawy, to możliwości również jest mnóstwo. Jeżeli mniej więcej radzimy sobie z tańcem i nie plączemy się o własne nogi, to nic nie stoi na przeszkodzie, by próbować maksymalnie urozmaicać tło do naszych popisów. Kto wie – być może próbując dostępnych opcji, po jakimś czasie stwierdzimy, że najlepiej radzimy sobie w określonym stylu tanecznym i wówczas podejmiemy stosowne kroki (sic!), by się w nim wyspecjalizować? Dopóki jednak ten moment nie nadejdzie, pozostaje nam bądź samodzielne dobieranie kawałków, bądź zdanie się na składanki w stylu „muzyka taneczna” czy inne „hity na czasie” – dostępne tam kawałki na pewno się sprawdzą.

Jak Wy wybieracie muzykę do tańca towarzyskiego? Podzielcie się z nami informacjami!

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułReforma emerytur służb mundurowych w 2012 roku
Następny artykułJaką muzykę wybrać do tańca brzucha?

Artur Jabłoński – dziennikarz, copywriter, krytyk literacki. Współpracuje z portalami Onet.pl i kulturalnytorun.pl oraz kilkoma pismami, między innymi pisze recenzje dla „Tygodnika Powszechnego” i „Nowych Książek”. Absolwent filologii polskiej.

 


Nasz specjalista pisze o sobie:

Zasadniczo mam dwie pasje: literaturę i muzykę. W obu nie uznaję żadnych ograniczeń, ciągle poszukuję czegoś nowego, nie odrzucam niczego jedynie na zasadzie przynależności gatunkowej.  Sam koncertuję, gram na gitarze i śpiewam, przede wszystkim utwory wpisujące się w obręb poezji śpiewanej, aczkolwiek jako słuchacz równie często sięgam po melodie daleko odbiegające od tego nurtu, np. downtempo czy trip-hop. Kiedy tylko mogę, czytam, a swoim zdaniem o tym, co przeczytam, dzielę się w recenzjach literackich publikowanych w różnych ogólnopolskich pismach i portalach.

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here