Zazwyczaj to zależy od niepisanych zasad między ludźmi. Jeżeli jednak „wygarnięcie całej prawdy” od razu miałoby kogoś zranić, savoir – vivre sugeruje odłożenie sprawy na inny czas. W lepszym humorze przyjaciel łatwiej przyjmie negatywne informacje. Etykieta radzi mówić prawdę, ale równocześnie mieć na uwadze uczucia drugiego człowieka. Sprawę można przemilczeć, jeśli jest to chwilowy, nic nie znaczący problem, który omawiany przez obydwie strony, stałby się bardziej poważny niż na to zasługuje. Wtedy, zgodnie z etykietą, można w subtelny sposób okazać niezadowolenie, licząc na to, że przyjaciel zauważy i zrozumie sygnał.
Chwilowe odłożenie sprawy zaleca się, gdy ktoś przeżywa poważny problem osobisty, rodzinny, zawodowy. Bliska osoba będzie przeżywać nasz kłopot. Jeśli nie jest to pilna sprawa, lepiej nie dostarczać następnego powodu do zmartwień. Wyjątkiem są okoliczności, które nie wprowadzą kogoś w depresję, a pomogą mu oderwać myśli od problemów.
photoxpress.com
W trudnych dla kogoś chwilach, savoir – vivre odradza opowiadanie mu o podobnych przypadkach bez szczęśliwego zakończenia. Nie powinno się też pocieszać żartami, zabawnymi anegdotami, gdyż sprawia to wrażenie niezrozumienia sytuacji i emocji. Nasze dobre intencje mogą być źle odczytane, gorzej jeśli spowodują poczucie osamotnienia w problemie.
Uwaga!
Czy należy mówić o zdradzie żony lub małżonka? Etykieta, co prawda, zaleca dyskrecję, ale również ma na uwadze takie wartości jak bliskość, lojalność. Nie ma więc jednej odpowiedzi. Należy raczej wyczuć sytuację, a jeśli ktoś zdecyduje się powiedzieć, musi znaleźć odpowiedni moment. Jeśli jednak wolałby zatrzymać tajemnicę, musi być konsekwentny. Opowiadanie o zdradzie innym osobom zamiast tej najbardziej zainteresowanej jest nie tylko przejawem złego wychowania, ale też brakiem lojalności.
Gdy zamiast zwierzeń słyszy się milczenie, lepiej nie mówić, że problem jest ważny jeśli nie dotyczy rozmawiających ze sobą osób. Nie powinno się na siłę przekonywać do rozwiązania zawiłej sprawy, gdy ktoś nie chce o niej słyszeć i mówić. Nie trzeba wtedy przekonywać o własnej trosce. Nie powinno się też w takim momencie omawiać innych kłopotów.
Czy zdarzyło Wam się kiedyś urazić przyjaciół? Co powiedzieliście?
