Andrzejki wiążą się głównie z wróżbami matrymonialnymi. W tę jedyną noc w roku dziewczęta mogły poznać imię swojego przyszłego męża, albo sprawdzić czy w najbliższym czasie wyjdą za mąż. Wróżyć mogą sobie również Panowie, ale według ludowej tradycji mężczyźni imię żon poznawali w Katarzynki, czyli w noc z 24 na 25 listopada.
Sposobów na wróżenie jest sporo. Niektóre są trudne do wykonania w dzisiejszych czasach, szczególnie w mieście. Oto kilka przykładów. Po pierwsze panny wychodziły w nocy z domu i wyciągały ze słomianych dachów słomki. Liczyły je – liczba parzysta oznaczała, że wyjdą za mąż. Zamążpójście zapowiadał także wpuszczony do domu gąsiora z zawiązanymi oczami. Na najszybsze wesele miała szansa dziewczyna do której gąsior podszedł. I jeszcze coś dla wytrwałych. W Andrzejki wyjątkowej mocy nabiera gałązka wiśni lub czereśni. Trzeba ją ściąć w dniu św. Andrzeja i wstawić do wody. Jeśli gałązka zakwitnie w wigilie Bożego Narodzenia to dziewczyna może liczyć na szybkie wesele.
Na szczęście jest jeszcze wiele innych wróżb, które są do wykonania w każdych warunkach, na małych i dużych andrzejkowych imprezach. Nie mogą się one obyć bez lania wosku. Trzeba zaopatrzyć się w solidny klucz z dużym oczkiem. Trochę starych świec, miskę z wodą i garnuszek, który przyda się do stopienia wosku. Wosk topimy i przelewamy przez klucz. Masa, która zastyga w wodzie to nasza wróżba. Jeśli z wosku powstanie na przykład statek, mamy szanse na to, że nasz mąż będzie marynarzem albo czeka nas daleka podróż.
Wróżbą, która nie wymaga dodatkowych rekwizytów jest wróżba z butami. Dziewczyny zdejmują lewe buty i ustawiają je jeden za drugim przez długość pomieszczenia. Przestawiają kolejno jeden za drugim. But dziewczyny, który jako pierwszy dotrze do drzwi wróży oczywiście szybkie zamążpójście.
Wróżba dla dwojga jest także bardzo prosta. Bierzemy dwie kartki. Na jednej wypisujemy imiona żeńskie na drugiej męskie. Dziewczyny wbijają szpilkę w kartkę z imionami chłopaków, panowie na odwrót. Imię w które trafimy to imię naszego przyszłego męża lub żony.
Bardzo popularną wróżba jest także ta z wykorzystaniem trzech kubków, obrączki i krzyżyka. Przedmioty chowamy pod kubkami, jeden zostaje pusty. Przestawiamy je tak, żeby trudno było odgadnąć co jest gdzie ukryte. Osoba, która bierze udział we wróżbie wskazuje na jeden z kubków. Jeśli wybierze obrączkę – czeka ją ślub, krzyżyk – idzie do zakonu, puste miejsce pod kubkiem oznacza staropanieństwo…
Wróżby można traktować poważnie albo z przymrużeniem oka. Najważniejsze, że to świetny sposób na ożywienie andrzejkowej imprezy.
Które z wróżb najbardziej Wam się spodobały? Znacie inne?
