Jest to obowiązkowy dokument, który musimy mieć ze sobą podczas podróży zagranicznej. Warto jednak zaznaczyć, iż Zielona Karta nie jest wymagana w krajach UE (oraz w Chorwacji, Islandii, Norwegii i Szwajcarii), ponieważ państwa Wspólnoty respektują obowiązujące w Polsce ubezpieczenie OC, jedynymi wyjątkami są Bułgaria i Rumunia – jadąc do tych krajów, musimy mieć Zieloną Kartę. Aby otrzymać ten dokument wszelkie formalności powinniśmy załatwić przed opuszczeniem Polski. Najlepiej skontaktować się w tym celu z ubezpieczycielem, u którego posiadamy OC. Zieloną kartę można również otrzymać kiedy pierwszy raz podpisujemy umowę o odpowiedzialności cywilnej z daną firmą ubezpieczeniową.
Uwaga!
Zielona Karta jest wymagana w takich państwach jak Albania, Andora, Białoruś, Bośnia – Hercegowina, Czarnogóra, Iran, Izrael, Macedonia, Maroko, Maroko, Mołdawia, Serbia, Tunezja, Turcja, Ukraina i Rosja.
Przedmiot Zielonej Karty nie różni się od ubezpieczenia OC obowiązującego w Polsce i krajach UE. Jest nim odpowiedzialność cywilna za szkody wywołane podczas prowadzenia samochodu osobom trzecim. Umowa tego ubezpieczenia zawierana jest na wybrany przez właściciela pojazdu czas, nie może jednak być on krótszy niż 15 dni oraz dłuższy niż 12 miesięcy.
Cena Zielonej Karty jest uzależniona od czasu planowanej podróży, miejsca, w które się wybieramy, rodzaju samochodu czy pojemności silnika. Możemy być pewni, że kupując to ubezpieczenie u swojego ubezpieczyciela zapłacimy taniej, niż jeśli zdecydujemy się na to, będąc na granicy.
Posiadanie Zielonej Karty nie gwarantuje nam stuprocentowego zabezpieczenia, ponieważ nie pokryje nam strat jeśli sami spowodujemy wypadek, samochód zostanie nam ukradziony lub jeśli doznamy trwałego inwalidztwa na skutek wypadku. Zielona Karta nie pokryje nam również kosztów leczenia, gdy odniesiemy rany w wypadku. Jak można zauważyć dokument ten zabezpiecza tylko straty, jakie poniesie osoba przez nas poszkodowana.
Posiadacie Zieloną Kartę? Czy był to dla Was rozsądny wydatek? Wypowiadajcie się w komentarzach.