Jeszcze kilka lat temu warunkiem otrzymania kredytu samochodowego było wykupienie obowiązkowej polisy OC oraz dobrowolnego ubezpieczenia AC. Banki chciały w ten sposób zabezpieczyć się przed kradzieżą, a autocasco było objęte taką ochroną. Ze względu na to, iż nie każdego stać na płacenie dwóch składek rocznie, większość banków odkręciło śrubę kredytową i nie wymaga już od nas wykupienia dwóch polis.
Warto jednak zwrócić uwagę na fakt, iż decydując się na zakup samochodu na raty, to bank jest właścicielem naszego samochodu. Ewentualna kradzież auta lub jego zniszczenie na skutek aktów wandalizmu czy pożaru, gradu lub ulewnego deszczu może doprowadzić nas do bardzo przykrych konsekwencji. Kradzież nieubezpieczonego pojazdu sprawi, iż będziemy musieli spłacać raty za samochód, którego tak de facto nie mamy. Natomiast koszty naprawy samochodu, który został zniszczony w jakichkolwiek okolicznościach może zdecydowanie przewyższyć wysokość składki ubezpieczenia AC, a oprócz naprawy wciąż będziemy płacić raty wziętego kredytu.
Oprócz ubezpieczenia AC banki w swoich ofertach proponują klientom również ubezpieczenia od nieszczęśliwego wypadku, zieloną kartę, Car Assistance czy ubezpieczenia na życie czy od utraty pracy. Wszystkie wymienione ubezpieczenia są niewątpliwie przydatne, ale też dobrze musimy się zastanowić, jakie polisy tak naprawdę będą nam przydatne.
Uwaga!
Pamiętajmy, że oprócz składek na ubezpieczenia, będziemy jeszcze obciążeni ratami kredytu, dlatego przed wykupieniem ubezpieczeń przy kredytach samochodowych wypada dokładnie przeanalizować możliwości naszego domowego budżetu. Niewątpliwą zaletą ubezpieczeń przy kredytach samochodowych jest wygoda, ponieważ wszystkie formalności związane z wykupieniem interesujących nas polis możemy załatwić na miejscu w banku. Jest to z pewnością spora oszczędność czasu.
Czy informacje zawarte w tekście okazały się pomocne? Zapraszam do komentowania.