Obecnie według danych szacunkowych z problemem żylaków w Polsce zmaga się 10 milionów osób. Czy znajdujesz się w tej grupie? Poniższe wskazówki pomogą Ci odpowiedzieć na to pytanie i podjąć decyzję o wizycie u lekarza.
Po pierwsze, dowiedz się czy problem żylaków występuje w Twojej rodzinie. Jeśli tak, to powinieneś być bardziej czujny, gdyż skłonność do żylaków jest skłonnością dziedziczną. Zazwyczaj kilka osób w rodzinie zmaga się z tym problemem. W procentach wygląda to następująco: jeśli jedno z Twoich rodziców miało żylaki, to istnieje 40% prawdopodobieństwo, że Ty również będziesz je miał. W przypadku, gdy występowały one zarówno u matki, jak i u ojca, to prawdopodobieństwo wynosi aż 90%. Zdarza się jednak również, że chorobę dziedziczy co drugie pokolenie.
Na żylaki bardziej narażone są kobiety. Wynika to nie tylko z upodobania do chodzenia w butach na wysokim obcasie, ale również z zaburzeń gospodarki hormonalnej, w tym ze stosowania doustnych środków antykoncepcyjnych.
Jak rozpoznać, że grożą nam żylaki? Zanim pojawią się widoczne wybrzuszenia żył na nogach, mamy do czynienia z takimi objawami jak:
– żyły pod skórą stają się coraz bardziej widoczne; pojawiają się również tzw. pajączki (szczególnie pod kolanami i na kostkach), które nazywane są żylakami pierwszego stopnia;
– obrzęki, które najpierw pojawiają się na grzbietach stóp, w okolicach kostek, a dopiero w późniejszej fazie choroby na łydkach. Skóra w miejscach obrzęków jest blada i miękka;
– uczucie ciężkich bądź niespokojnych nóg (ciągłe poruszanie stopami, niemożność znalezienia wygodnej pozycji);
– nadwrażliwość skóry nóg, w tym uczucie swędzenia;
– ból i skurcze łydek (pojawiają się zazwyczaj w nocy).
Objawy te pojawiają się zwykle w godzinach wieczornych, pod wpływem ciepła bądź po dłuższej podróży (czyli po długim czasie spędzonym w pozycji siedzącej).
Rozpoznałeś te objawy u siebie? Koniecznie udaj się do lekarza, który jest specjalistą w leczeniu żylaków – flebologa. Nieleczone żylaki prowadzą do zaburzeń tkanki skórnej: pojawiają się brązowe przebarwienia, wypryski, a nawet owrzodzenia, które nie tylko są bardzo bolesne, ale również mogą prowadzić do poważnych powikłań, nawet do amputacji kończyny.
Zaobserwowaliście u siebie któreś z powyższych objawów?