W leczeniu przerostu gruczołu prostaty znaczenie mają preparaty roślinne, które działają:
– moczopędnie
– oczyszczająco
– antycholesterolowo
– przeciwzapalnie
– witaminizujaco
– wzmacniająco
– regulująco na męski układ hormonalny.

Roślinami, które wprowadza się do użytku przy leczeniu chorej prostaty są:
– pokrzywa – zioło o uznanym działaniu moczopędnym, oczyszczającym organizm, witaminizujacym i poprawiającym skład krwi. Stosowana jest w postaci odwarów z korzeni i liści i naparów z liści, używana samodzielnie lub łączona z innymi ziołami
– śliwa afrykańska – z pozyskiwanej z niej kory otrzymuje się wyciąg, który wchodzi w skład wielu preparatów naturalnych podawanych np. w formie tabletek lub wyciągów
– palma sabalowa – jest stosowana m.in. w chorobach nerek. Szczególnie skuteczna jest w połączeniu z pokrzywą – wykazano, że mieszanka tych dwóch ziół w przypadku łagodnego przerostu gruczołu prostaty działa równie skutecznie jak syntetyczne steroidy. Roślina wzmacnia organizm, zawiera fitosterole i często jest stosowana wespół z lekami syntetycznymi
– pomidory – są najbogatszym źródłem likopenu – pochodnej karotenoidów. Szczególnie dużo jest go w gotowanych pomidorach. Magazynowany jest w jądrach i prostacie, pozytywnie wpływa na płodność mężczyzn i zapobiega rozwojowi raka stercza
– siemię lniane – udowodniono, że hamuje rozwój raka prostaty. Podobne działanie wykazują pestki dyni i inne ziarna oleiste oraz pozyskiwany z nich olej – właściwości te wiąże się z dużą zawartością wielonienasyconych kwasów tłuszczowych, obniżaniem cholesterolu we krwi oraz zawartością fitosteroli – to składniki roślinne z grupy alkoholi sterydowych, związków niezbędnych do wytwarzania szeregu hormonów w ludzkim organizmie (w tym jakże męskiego testosteronu)
– wierzbówka kiprzyca – wywary i napary z tej rośliny mają działanie ściągające, hamują rozrost gruczołu prostaty i syntezę stymulujących ten proces prostaglandyn
– zielona herbata – zawiera duże ilości antyoksydantów, które zapobiegają starzeniu się komórek i mają właściwości przeciwnowotworowe

Czy w dolegliwościach i chorobach wspomagacie się ziołami? Czy ufacie tylko farmakologii?

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułJakie zioła na reumatyzm?
Następny artykułZioła dobre na nerki

Katarzyna Kieś-Kokocińska – ukończyła studia biologiczne na Uniwersytecie Śląskim w Katowicach. Jej specjalnością jest genetyka. Pracowała m.in. jako mikrobiolog w dużym zakładzie produkcyjnym z branży spożywczej. Od kilku lat związana z nowymi mediami. Jej artykuły można znaleźć w wielu internetowych serwisach i w wydawnictwach drukowanych. Pasjonatka natury, nowoczesnych technologii i telepracy.

Nasz specjalista pisze o sobie:

Cierpię na niezaspokojoną ciekawość świata – od zawsze. Uwielbiam podróże – te małe i te duże, przy czym każda z nich musi mieć sens. A jest nim poznawanie nowych miejsc i ludzi. Jestem niezależna (co niektórych doprowadza do szewskiej pasji), jak każdy szanujący się Lew chadzam własnymi drogami (najczęściej w towarzystwie psa), stawiam sobie wysoko poprzeczkę, mam własne zdanie, a moim ulubionym pytaniem - od czasów dzieciństwa - jest: „dlaczego?”.

Pisanie to jedna z moich pasji, podobnie jak dzielenie się wiedzą. Odkąd pamiętam, fascynowały mnie biologia i związki człowieka z naturą. W zrozumieniu mechanizmów tych zjawisk bardzo pomogły mi studia (również te podejmowane bodaj od przedszkola w ogrodzie i wśród menażerii mieszkającej w domu moich Dziadków). Kiedy zrozumiałam, że nie uda mi się wykopać żywego dinozaura na pustyni Gobi, zapałałam miłością do genetyki. I tak weszłam w świat struktur o wymiarach mikro oraz nano.

Uważam, że każdy z nas został przez naturę obdarowany potężnym potencjałem – drzemią w nas siły, dzięki którym możemy cieszyć się życiem,  realizować marzenia i – co bardzo ważne – odbudowywać zdrowie. Trzeba jednak wsłuchiwać się w sygnały wysyłane przez organizm,  przywiązywać wagę do zdrowych nawyków i czuć się częścią natury.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here