Walkę z reumatyzmem zielarze zalecają zacząć od zmiany przyzwyczajeń dietetycznych i od przeprowadzenia gruntownej kuracji oczyszczającej ustrój wspomaganej przez zioła. Celem takiego działania jest usunięcie z organizmu jak największej ilości zalegających w nim zanieczyszczeń oraz złogów, które wywołują odczyny zapalne. Równolegle do tych działań należy wzmacniać odporność organizmu.

W leczeniu reumatyzmu stosuje się zioła:
– wzmacniające odporność organizmu – środnikiem o uznanym działaniu jest jeżówka purpurowa. Wykorzystuje się sok lub gotowe preparaty zawierające wyciąg z rośliny
– wspomagające oczyszczanie organizmu z toksyn oraz działające moczopędnie – ich zadaniem jest sprawne wyprowadzenie zalegających w ustroju substancji wywołujących stany zapalne, które prowadzą do powstania bólu i utraty sprawności ruchowej. Polecane są tu np. poprawiające krążenie biczowania z pokrzywy i oczyszczająco-moczpędne napary z tej rośliny czy przeczyszczająca kora kruszyny
– działające przeciwzapalnie, przeciwgorączkowo, przeciwbólowo, przeciwobrzękowo i napotnie – zioła z tej kategorii stosowane są wewnętrznie w postaci naparów i odwarów, oraz zewnętrznie do okładów, kąpieli, przemywania, nasiadówek. Surowce zielarskie wykazujące takie działanie to: kora wierzby oraz kwiat wiązówki błotnej zawierające salicylany o działaniu przeciwzapalnym i obniżającym gorączkę; działające napotnie liście brzozy (stosuje się „suche kąpiele” nóg w świeżych liściach), alkoholowe wyciągi lub maści z pączków sosny wcierane w obolałe, chore miejsca; diabelski pazur (Harpagophytum procumbens) o działaniu przeciwbólowym i przeciwzapalnym, podawany doustnie w formie sproszkowanej; działające przeciwgorączkowo owoce maliny
– rozgrzewające, usprawniające krążenie krwi oraz witaminizujące – niektóre rośliny można stosować wewnętrznie (dzika róża, imbir, bez czarny) lub zewnętrznie, np. działająca rozgrzewająco gorczyca sypana do poduszek; starty korzeń chrzanu używany do okładów przeciwbólowych i rozgrzewających; maści i plastry z wyciągiem z papryki chili – zawarta w nich kapsaicyna również działa przeciwbólowo i rozgrzewająco; jałowiec lub igliwie dodawane do kąpieli. Pomocne są też rozgrzewające masaże stawów wykonane nalewką bursztynową lub czosnkową
– działające osłonowo na układ pokarmowy – w leczeniu reumatyzmu zalecane są często konwencjonalne leki przeciwbólowe i przeciwzapalne. Ich używanie – szczególnie długotrwale – może prowadzić do wystąpienia uszkodzeń i owrzodzeń śluzówki układu pokarmowego. Zadaniem ziołowych specyfików jest powleczenie nabłonka przewodu pokarmowego ochronną warstwą śluzów. Idealnie nadaje się do tego rozgotowane siemię lniane

Uwaga!

Decydując się (po konsultacji z lekarzem) na wprowadzenie ziół do arsenału środków przeciwreumatycznych można sięgnąć po gotowe mieszanki, np. Reumosan, Reumogran czy Pyrosan. W ich skład wchodzą starannie dobrane rośliny o właściwościach wymienionych powyżej i skomponowane w ten sposób, by działać na wielu płaszczyznach, uzupełniać działanie innych ziół tworzących mieszankę oraz wzmacniać wywoływany przez nie efekt leczniczy.

Czy w dolegliwościach i chorobach wspomagacie się ziołami? Czy ufacie tylko farmakologii?

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułJak zarządzać zapasami w przedsiębiorstwie?
Następny artykułJakie zioła na prostatę?

Katarzyna Kieś-Kokocińska – ukończyła studia biologiczne na Uniwersytecie Śląskim w Katowicach. Jej specjalnością jest genetyka. Pracowała m.in. jako mikrobiolog w dużym zakładzie produkcyjnym z branży spożywczej. Od kilku lat związana z nowymi mediami. Jej artykuły można znaleźć w wielu internetowych serwisach i w wydawnictwach drukowanych. Pasjonatka natury, nowoczesnych technologii i telepracy.

Nasz specjalista pisze o sobie:

Cierpię na niezaspokojoną ciekawość świata – od zawsze. Uwielbiam podróże – te małe i te duże, przy czym każda z nich musi mieć sens. A jest nim poznawanie nowych miejsc i ludzi. Jestem niezależna (co niektórych doprowadza do szewskiej pasji), jak każdy szanujący się Lew chadzam własnymi drogami (najczęściej w towarzystwie psa), stawiam sobie wysoko poprzeczkę, mam własne zdanie, a moim ulubionym pytaniem - od czasów dzieciństwa - jest: „dlaczego?”.

Pisanie to jedna z moich pasji, podobnie jak dzielenie się wiedzą. Odkąd pamiętam, fascynowały mnie biologia i związki człowieka z naturą. W zrozumieniu mechanizmów tych zjawisk bardzo pomogły mi studia (również te podejmowane bodaj od przedszkola w ogrodzie i wśród menażerii mieszkającej w domu moich Dziadków). Kiedy zrozumiałam, że nie uda mi się wykopać żywego dinozaura na pustyni Gobi, zapałałam miłością do genetyki. I tak weszłam w świat struktur o wymiarach mikro oraz nano.

Uważam, że każdy z nas został przez naturę obdarowany potężnym potencjałem – drzemią w nas siły, dzięki którym możemy cieszyć się życiem,  realizować marzenia i – co bardzo ważne – odbudowywać zdrowie. Trzeba jednak wsłuchiwać się w sygnały wysyłane przez organizm,  przywiązywać wagę do zdrowych nawyków i czuć się częścią natury.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here