Zdarza się także, że u dzieci rozwijają się guzy, które są zlokalizowane w innych miejscach ciała. Do takich guzów należy nerwiak niedojrzały. Istnieją jeszcze dwa określenia, które są synonimami używanymi do określenia tej choroby: neuroblastom i zwojak zarodkowy współczulny. Nazwy te nawiązują po części do pochodzenia komórek nowotworowych, które w tym przypadku wywodzą się z komórek grzebieni nerwowych. Nowotwór ten występuje w zasadzie jedynie u dzieci małych, które nie ukończyły jeszcze 4 roku życia, a w praktyce największa zachorowalność obejmuje dzieci w pierwszym roku życia.

Jakie objawy niepokoją rodziców?

Mali pacjenci są specyficzną grupą, ponieważ nie opiszą swoich dolegliwości. Zatem dużo zależy od rodziców, którzy powinni znać na tyle dobrze swoje dziecko, obserwować je, aby wiedzieć, kiedy dzieje się z nim coś niepokojącego. Nerwiak niedojrzały stanowi najczęściej masę guzowatą, która umiejscawia się w obrębie jamy brzusznej. Stąd też początkowe objawy są bardzo niespecyficzne.

Dziecko może wymiotować, mieć gorszy apetyt. Niestety w miarę postępu choroby stan dziecka dość szybko może się pogorszyć, dochodzi do tego, że dziecko traci na wadze, wygląda na bardzo wyniszczone, poci się. Zwykle jednak początkowe objawy sprawiają, że rodzice zgłaszają się do lekarza pediatry. Często guz jest duży i można go wyczuć przy palpacji jamy brzusznej.

Co jeszcze może spowodować guz?

Niekiedy zlokalizowany jest blisko kręgosłupa i wywoływać może ucisk na rdzeń kręgowy. Wówczas może taki ucisk sprawić, że u dziecka wystąpią zaburzenia w oddawaniu moczu i stolca, a nawet niedowłady kończyn. Dużo rzadziej nerwiak niedojrzały lokalizuje się w obrębie śródpiersia czy szyi. Niestety nowotwór ten może dawać przerzuty do kości, wątroby, szpiku kostnego. Takie ogniska przerzutowe mogą także powodować manifestację różnorakich symptomów. Jeśli dotyczą kości, to dziecko może np. nie chcieć chodzić, skarżyć się na ból nóżek, utykać na którąś z nich. Co jeszcze charakteryzuje neuroblastomę? Guz ten ma zdolności do wydzielania amin katecholowych. Wyrzut tych związków do organizmu powoduje, że dziecko nagle czerwieni się i poci. Takie sytuacje przebiegają nagle, dość napadowo.

Co zrobić, żeby rozpoznać neuroblastomę?

Pierwszym etapem po zbadaniu dziecka przez lekarza jest najczęściej wykonanie badania obrazowego, którym z reguły jest USG jamy brzusznej, a później bardziej dokładana tomografia komputerowa. Wykonuje się również prześwietlenie klatki piersiowej. Przy podejrzeniu ucisku na rdzeń kręgowy można wykonać badanie z użyciem rezonansu magnetycznego. W celu zróżnicowania guza wykonuje się również oznaczenie katecholamin i ich metabolitów w moczu.

Leczenie nerwiaka niedojrzałego zależy oczywiście od tego, jaki jest stan ogólny dziecka oraz stopień zaawansowania choroby. We wczesnych stadiach leczenie oparte jest na wykonaniu zabiegu operacyjnego. Na późniejszych etapach choroby rozpoczyna się terapię od chemioterapii, potem podejmuje się leczenie chirurgiczne, a jako leczenie podtrzymujące stosuje się chemioterapię.

Czy znacie kogoś kto cierpiał na tę chorobę? Jakie leczenie zastosowano? Wypowiedzcie się

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułBadanie echokardiograficzne serca – na czym polega, kiedy je robić?
Następny artykułJaką formę do pieczenia wybrać?

Karolina Kalicka – lekarz medycyny. Ukończyła Wydział Lekarski z Oddziałem Anglojęzycznym na Uniwersytecie Medycznym w Lublinie. Chciałaby specjalizować się w internistyce. Miłośniczka teatru szekspirowskiego i pływania.



Nasz specjalista pisze o sobie:

Mam wiele wspólnego z żywiołem, jakim jest woda. Potrafię powoli, starannie, sumiennie i wytrwale pracować, niczym kropla deszczu, która drąży skałę. Dzięki konsekwencji i systematyczności ukończyłam w tym roku studia na wydziale lekarskim.

W relacjach towarzyskich daję się poznać jako gejzer radości, uśmiechu, energii. Uwielbiam  szaleństwa na parkiecie oraz basen, gdzie czuję się jak ryba w wodzie. Bardzo podoba mi się hiszpański język i temperament, a wakacje najchętniej spędzałabym otulona falami ciepłego morza. Choć czasami moje życie przypomina rwący górski potok, w zaciszu domowym jestem spokojna niczym tafla jeziora.

Najbardziej cenię sobie miłość, rodzinę i – oczywiście – zdrowie. Marzę o ambitnych wyzwaniach i dalekich podróżach po oceanach świata… najlepiej z czekoladą w dłoni, bo mam do niej absolutną słabość.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here