Do wykonania jednych z nich potrzebne jest:
30 dag mąki pszennej
kostka masła
6 żółtek
2 łyżki cukru pudru
1 opakowanie cukru waniliowego
szczypta soli
półtorej szklanki mleka
1,5% 1 opakowanie śmietankowego lub waniliowego budyniu
kilka łyżek wyjętych z konfitury owoców
2 świeże jabłka
2 łyżki brązowego cukru
W pierwszej kolejności na stolnicy należy umieścić mąkę, zrobić w niej dołek, wbić do niego 2 żółtka, dodać pokrojone w plasterki ciepłe masło, cukier puder, cukier waniliowy oraz sól i wszystkie te składniki dokładnie i szybko zagnieść na gładkie i elastyczne ciasto nieprzywierające do rąk. Następnie ciasto należy ochłodzić w lodówce, najlepiej przez 2-3 godziny, zawinięte w folię spożywczą lub aluminiową, aby nie pochłonęło zapachów z lodówki. Przecież nie chcemy, aby nasze babeczki pachniały czosnkiem lub wędzoną kiełbasą.
Po wyjęciu ciasta z lodówki należy je rozwałkować, powycinać z niego kółeczka pasujące wielkością do przygotowanych i nasmarowanych margaryną foremek i wylepić nimi foremki. Tak gotowe babeczki włożyć do rozgrzanego do 180 stopni piekarnika i piec przez maksymalnie 15 minut uważając, aby się zbytnio nie spiekły. W międzyczasie należy przygotować budyń, według przepisu na opakowaniu, z tą tylko różnicą, że wlewając do mleka rozpuszczony w szklance mleka budyń należy dodać do niego jeszcze 4 żółtka. Gotowy budyń należy odstawić przykryty do wystygnięcia.
Kiedy babeczki będą już gotowe, należy wyjąć je z piekarnika i odstawić do wystudzenia. Na tym etapie babeczek nie należy jeszcze wyjmować z foremek. Następnie każdą babeczkę należy wypełniać budyniem, układać na niej owoce z konfitury, cieniutkie plasterki jabłka, posypywać z wierzchu brązowym cukrem i wstawić do piekarnika jeszcze na 5 minut. Po wyjęciu babeczki wystudzić i dopiero wtedy wyjmować z foremek.