Dotychczasowo nie ma żadnych regulacji prawnych, które by stawiały wymagania minimalne wobec trenerów biznesu. Samo środowisko trenerskie ma w tym zakresie podzielone opinie. Część osób uważa, że nałożenie pewnych kryteriów koniecznych do spełnienia, by zostać dopuszczonym do wykonywania zawodu mogłoby podnieść prestiż pracy i jednocześnie uniemożliwić jej wykonywanie niekompetentnym ludziom. Przeciwnicy tej opinii uważają, że rynek reguluje się sam, eliminując słabych. Można oczywiście starać się o certyfikaty wydawane przez Polskie Towarzystwo Psychologiczne, jednak ograniczają się one do dostępności dla dyplomowanych psychologów. Dokumenty potwierdzające kompetencje trenerskie można uzyskać również w Stowarzyszeniu Konsultantów i Trenerów Zarządzania Matrik (nie ma obowiązku posiadania wykształcenia psychologicznego). Podobne certyfikacje oferuje jeszcze kilka innych placówek. Ich przydatność powinien rozważyć każdy, według własnych potrzeb.
Trener biznesu to osoba, która szkoli innych członków otoczenia biznesowego. Dlatego ważnym czynnikiem sprzyjającym odniesieniu sukcesu w tym zawodzie są własne doświadczenia w tym zakresie. Trener biznesu, który nigdy nie pracował w biznesie, to trochę jak nauczyciel angielskiego, który nieźle zna teorię gramatyki, ale mówić – ni w ząb.
W pracy trenerskiej niezłą podstawę, pomagająca odnaleźć się w niuansach procesów psychologicznych, metodach aktywizacji uczestników, planowania szkoleń itp., dają studia podyplomowe i inne tego rodzaju szkolenia i szkoły dla trenerów biznesu. Takich ofert jest bardzo wiele, różnią się między sobą głównie ramami programowymi i czasem trwania. Zależnie od aspektów pracy trenerskiej, które interesują nas najbardziej, można porównać szczegółowe propozycje i wybrać coś dla siebie. Edukacja tego typu nie jest koniecznością, ale na pewno jest przydatna. Szczególnie osobom zaczynającym w branży lub dopiero planującym swój rozwój zawodowy w tym kierunku.
Chcielibyście zostać trenerami biznesu? Dlaczego? Podzielcie się opiniami.