W zależności od indywidualnych potrzeb różne czynniki będą miały różną wartość. Są jednak pewne elementy wspólne, intersujące wszystkie osoby zamierzające podjąć studia MBA.
Po pierwsze, MBA powinno być rozpatrywane w kategoriach inwestycji w siebie. Ukończenie programu ma podnieść naszą wartość rynkową i stanowić duży atut przy poszukiwaniu odpowiedniej pracy lub być bogatą bazą wiedzy i doświadczeń dla właścicieli firm. Optymalnym wyborem będzie sięganie po renomowane oferty, realizowane w placówkach o dużym doświadczeniu. Podobnie jak na rynku studiów licencjackich i magisterskich, tu także panuje pewien nieład. Łatwo wpaść w pułapkę MBA o przystępnej cenie, które w efekcie nie przyniesie nam żadnych korzyści lub, w najlepszym razie, tylko niewielkie straty. Dlatego kryterium renomy programu i uczelni powinno być priorytetem na naszej liście ocen.
Po drugie, jeśli chcemy studiować MBA w Polsce, warto zapoznać się z propozycjami uczelni, których programy prowadzone są we współpracy ze znanymi, zagranicznymi placówkami. Dobrze jest zapoznać się z aktualnymi rankingami MBA na świecie i w Polsce. Chociaż obarczone pewnym subiektywizmem, są też często punktem odniesienia dla pracodawców. Najlepsze programy stosują ostre kryteria naboru studentów, co jest bardzo dobrym wskaźnikiem tego, z kim spotkamy się w toku studiów. Możliwość zdobywania wiedzy z najlepszymi w branży, jest nieoceniona.
Uwaga!
Podobnie, należy zwracać uwagę na akredytacje, jakimi może pochwalić się dany program i uczelnia. To bardzo dobry wskaźnik jakości programu kształcenia. Należy jednak dokładnie zapoznać się ze znaczeniem danej akredytacji, nie wszystkie są równie wartościowe. Najwyżej cenione i znane to: AACSB, EQUIS, AMBA, EFMD i FIBAA.
Po trzecie, przyjrzyjmy się naprawdę dobrze samemu programowi. W jakim języku prowadzone są studia? To, że w ofercie napisano, że po angielsku, może oznaczać zarówno 30, jak i 100% zajęć w tym języku. Czy świetne nazwiska wykładowców to tylko chwyt reklamowy i zobaczymy ich najwyżej raz podczas toku studiów? Czy faktycznie możemy się spodziewać pełnego bloku zajęciowego z tymi sławami? Jak duża część zajęć będzie poświęcona na praktykę, a jaka na teorię? Przecież doświadczony menadżer nie idzie na MBA po to, by słuchać wykładów o podstawach teorii zarządzania. Ile godzin oferuje dany program, jakich warunków pracy możemy się spodziewać? To wszystko stanowi istotne informacje, które musimy pozyskać, by zorientować się jaki program może być dla nas odpowiedni. Świetnym źródłem takiej wiedzy są absolwenci MBA uczelni, która nas interesuje. Dobrze więc też, gdy program ma swój klub absolwentów.
Co myślicie o studiach MBA? A może macie jakieś doświadczenia z nimi związane? Podzielcie się nimi!