Jeśli te dochodzą do nas drogą elektroniczną, konieczne będzie wydrukowanie faktur. Konieczność ta wynika z możliwości sprawdzenia przez fiskus naszych rachunków, dodatkowo biuro rachunkowe wypełniające za nas pity, będzie wymagało dostarczenia faktury, na której podstawie w odpowiedni sposób wypełni deklarację. Odliczyć można maksymalnie kwotę siedemset sześćdziesiąt złotych.
To znaczy, że jeśli posiadamy dostęp do internetu, płacimy za ten dostęp przykładowo pięćdziesiąt złotych miesięcznie, roczny koszt to sześćset złotych. Taka kwota jest kwota opodatkowaną, otrzymamy więc zwrot podatku. Jeśli zaś posiadamy super szybkie łącze, za które płacimy sto złotych miesięcznie, pomimo rocznego kosztu tysiąca dwustu złotych, podstawa zwrotu to górna granica siedmiuset sześćdziesięciu złotych.
Dodatkowo, jeśli małżonkowie posiadają odrębne umowy świadczenia usług, każde z nich może odliczyć internet równo do górnego pułapu. Ciekawostką jest na przykład usługa TP SA. Jeśli posiadamy kilka różnych produktów, dostajemy fakturę zbiorczą, która nie jest podstawą do odliczenia. Telekomunikacja nie wyszczególni na fakturze za co płacimy. Poda nam sumę opłat za telewizje i internet w jednym. Tak samo może wyglądać sytuacja w innych firmach świadczących usługi komunikacyjne, warto więc w porę zajrzeć do faktury, aby móc zaoszczędzić te kilka złotych. Zbiorcza faktura nie zostanie przyjęta jako podstawa do odliczenia.
Odliczeniu nie podlegają wydatki poniesione na instalację internetu, jedynie same faktury. Do ulgi należy przyjąć kwotę brutto do zapłaty. Wydatki na internet odlicza się od dochodu, a nie od podatku. Maksymalny zwrot podatku za korzystanie z internetu wyniesie więc dziewiętnaście procent z siedmiuset sześćdziesięciu złotych co daje nam niecałe sto czterdzieści pięć złotych. Faktury za internet mamy obowiązek przechowywać przez okres pięciu lat. Do tego czasu Urząd Skarbowy może przeprowadzić kontrolę i poprosić nas o ich okazanie . Biorąc pod uwagę wysokość podatków w Polsce, warto zaoszczędzić zatrzymując faktury.
Czy informacje zawarte w artykule okazały się pomocne? Wypowiadajcie się w komentarzach.