Pierwszą czynnością przed splotem włosów jest ich odpowiednie przygotowanie. Najlepiej pleść dobieranego dzień po umyciu włosów, kiedy nie są one już tak niesforne. Dla lepszego efektu można je spryskać lakierem lub nałożyć wosk. Dobrze jest też nawilżyć pasma. W tym celu trzeba wodę mineralną wstawić na mniej więcej pół godziny do lodówki i dokładnie spryskać nią głowę.
Jeśli ktoś nie umie jeszcze dobrze zapleść warkocza, może poprosić drugą osobę o pomoc lub ustawić dwa lustra tak, aby widoczny był w nich też tył głowy. Przed czesaniem się, warto też poćwiczyć sploty na sznurkach lub sztucznych włosach. Wtedy ręce nabiorą większej wprawy.
Warkocz dobierany dookoła, czyli tak zwaną koronę, można zapleść na dwa sposoby: albo robiąc dwa dobierane warkocze, albo przy dłuższych włosach jeden. Pierwszą metodą trzeba oddzielić włosy na dwie strony. Z każdej przy samym przedziałku dobrać jedno pasmo i podzielić na trzy części. Następnie zaczyna się dobierać kolejne pasma, tak jak przy robieniu zwykłego dobieranego. Na koniec, na wysokości środka karku związuje się dwa końce. Można jest też fantazyjnie podpiąć je do góry.
Inną techniką jest zaplecenie jednego dobieranego. W tym celu należy wydzielić jedno pasmo z boku, ale na wysokości ucha, i dobierać kosmyki, jak poprzednio. Koniec dobieranego powinien znaleźć się w miejscu, w którym zaczynało się plecionkę. Z dobieranego można zrobić też opaskę. Wydziela się pasmo z boku, ale mniej więcej pośrodku głowy, tam gdzie zwykle zakłada się opaskę, i plecie się jak dobieranego z boku. Resztę włosów najlepiej rozpuścić luźno.
Jakie fryzury najczęściej nosicie? Lubicie warkocze? Dlaczego?
