Wybór strategii inwestycyjnej musi być dopasowany do poziomu akceptowalnego ryzyka, minimalnego poziomu satysfakcjonującego zysku, jak i długości okresu na który inwestor chce zaangażować swój kapitał. Inwestor musi odpowiedzieć sobie na pytania:

– jak dużego ryzyka utraty części lub całości kapitału jest się gotowy podjąć;

– jaka musi być potencjalna stopa zwrotu z inwestycji by podjąć to ryzyko;

– na jak długo chce angażować swoje zasoby.

Najkrótszy okres wykupu obligacji od czasu ich zakupienia wynosi dwa lata, z tym że są to obligacje o oprocentowaniu stałym, co oznacza że w przypadku wysokiego poziomu inflacji, zainwestowane środki mogą stracić na realnej wartości. Bezpieczniejszym więc jest ulokowanie kapitału w obligacjach skarbowych o zmiennym oprocentowaniu, które jest zależne od wskaźników takich jak inflacja, lub poziom oprocentowania na rynku międzybankowym. Obligacje te jednak mają terminy wykupu 3, 4 i 10-letnie. Choć istotną zachętą są wypłacane okresowo odsetki. Jedynym ryzykiem jakie ponosi posiadacz obligacji jest możliwość niewypłacalności Państwa, w takim mało prawdopodobnym przypadku ulokowane środki nie są chronione Bankowym Funduszem Gwarancyjnym. Również stosunkowo bezpieczną formą inwestycji są obligacje korporacyjne, które choć są obarczone ryzykiem upadłości firmy, mogą posiadać dodatkowe zabezpieczenia gwarantowane przez emitenta (np. zabezpieczenia majątkowe, albo poręczenia udzielane przez inny podmiot, czy osobę).

Roczna stopa zwrotu z takich inwestycji może nawet wynosić kilkanaście procent, a średni zysk z inwestycji w tę grupę produktów wyniósł w 2011roku 10,15%. Standardowym działaniem, gdy inwestor chce zapewnić sobie zarówno szansę na wysoki zysk, jak i bezpieczeństwo choćby części kapitału, jest dywersyfikacja portfela. Popularnym sposobem jest lokowanie np. połowy zasobów na oprocentowanym depozycie, a połowy w funduszach inwestycyjnych. O ile jednak omawiane już inwestycje w papiery dłużne (zazwyczaj oferowane w ramach funduszy inwestycyjnych bezpiecznych) w 2011 roku przyniosły inwestorom zyski, o tyle fundusze stabilnego wzrostu (inwestujące zarówno w akcje, jak i w obligacje) i fundusze akcji w większości zanotowały straty.

Inwestor chcący przede wszystkim chronić swój kapitał, pomnażanie go stawiając na drugim miejscu zdecydowanie powinien unikać lokowania swoich zasobów pieniężnych w akcje. Przy podejmowaniu decyzji o zakupie jednostek funduszu inwestycyjnego warto by klient przeanalizował historię towarzystwa funduszu inwestycyjnego zarządzającego interesującym go funduszem, gdyż inwestycje te mają ten mankament, że po nabyciu jednostki funduszu, klient nie ma możliwość decydowania w akcje jakiej konkretnej firmy chce zainwestować.

Obecnie niezwykle trudno jest znaleźć w miarę pewny i dochodowy sposób na zarobek z inwestycji. Minęły już czasy gdy sposobem na zabezpieczenie i pomnożenie kapitału był zakup dolarów lub złota. Dziś duża część inwestorów zadowala się odsetkami z kapitału amortyzującymi inflację.

Jakie są Wasze strategie inwestycyjne? W jaki sposób zabezpieczacie się przed stratami?

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here