Fundusze inwestycyjne postrzegane są jako sposób oszczędzania. Są formą zbiorowego lokowania środków pieniężnych. Każdy może przystąpić do funduszu, lokując wkład finansowy i nabywając jednostki udziałowe, lub certyfikaty inwestycyjne (w zależności od tego czy mamy do czynienia z funduszem zamkniętym, czy otwartym). Inwestować mogą zarówno osoby fizyczne, jak i firmy, instytucje, przedsiębiorstwa, gminy, czy społeczności wyznaniowe. Zebrane w jednym funduszu środki, są inwestowane w przeróżne produkty finansowe. Mogą to być akcje, obligacje, instrumenty rynku pieniężnego, certyfikaty depozytowe, nieruchomości, czy kruszce. Wszystko to w co zainwestuje fundusz, jest uzależnione od jego charakteru ustalonego wcześniej. Ponieważ do jednego funduszu może przystąpić niezliczona ilość inwestorów, nawet niewielkie kapitały zebrane razem mogą przynieść zyski.

Zarządcami funduszy są Towarzystwa Funduszy Inwestycyjnych. Zatrudniani w tych firmach wykwalifikowani analitycy i doradcy inwestycyjni, mają za zadanie tak obracać gotówką, aby ta przyniosła zysk. Zanim doradca dokona zakupu instrumentów finansowych, dokonywana jest szczegółowa analiza rynku oraz ryzyka. Towarzystwa funduszy inwestycyjnych za trzymanie pieczy nad aktywami, pobierają prowizję nazwaną limitowanym kosztem operacyjnym, podanym jako procent aktywów netto. Może to być od 0% do 4% w skali roku, w zależności od Towarzystwa. Nad prawidłowością działań finansowych, a także nad bezpieczeństwem pieniędzy pieczę trzyma Depozytariusz. Jest to bank w którym fundusz przechowuje aktywa . Przelicza on także jednostki udziałowe i reprezentuje interesy udziałowców.

Prowadzona jest szczegółowa baza danych uczestników funduszy, za prowadzenie takiego rejestru jest odpowiedzialny pracownik zwany agentem transferowym. On również ma za zadanie dokonywać wszelkich czynności zlecanych przez klientów, udzielać informacji, potwierdzać wpłaty i wypłaty, oraz przyjmować zlecenia.

Sam fundusz można nazwać mianem gotowej strategii finansowej, opracowanej i wdrożonej przez profesjonalistów. Portfele funduszy mogą mieć bardzo różny skład. Różne mogą być instrumenty w które inwestowane są środki, różny może być okres inwestycji, proporcje środków przeznaczonych pod inwestycje ryzykowne i bezpieczniejsze. Fundusz może inwestować w sposób mieszany, lub jednokierunkowy. Do najbardziej znanych należą fundusze akcji, uważane za ryzykowne, ponieważ pomnażanie kapitału uzależnione jest od indeksów na giełdzie papierów wartościowych. Fundusze obligacji, bardzo bezpieczne, przedmiotem zakupu są obligacje skarbu państwa, zyski z tego rodzaju funduszy klarują się na podobnym poziomie jak zyski z lokat. Fundusze indeksowe, również ryzykowne, opierające się zazwyczaj na indeksach akcyjnych, papiery wartościowe kupowane są w taki sposób, aby możliwie jak najdokładniej odzwierciedlał on ruchy indeksów. Fundusze zrównoważone, będące formą kompromisu pomiędzy ryzykiem inwestycji w agresywne środki, a małym zyskiem inwestycyjnym z bezpiecznych instrumentów. Czyli połączeniem inwestowania w oba rodzaje produktów, w określonym w umowie procencie. Przy czym udział akcji w portfelu inwestycyjnym nie przekracza zwykle 60%. Fundusze rynku pieniężnego, najczęściej krótkoterminowe inwestujące w bony skarbowe, bony komercyjne przedsiębiorstw, czy lokaty. To jedne z bezpieczniejszych funduszy. Fundusze stabilnego wzrostu zbliżone do zrównoważonych działające w podobny sposób. Przy czym stosunek akcji do obligacji może być różny i od niego uzależnione są zarówno zyski, jak i ryzyko inwestycyjne. Fundusze dywidendowe, stosunkowo młode na rynku polskim. Przedmiotem zakupu są najczęściej bony skarbowe, ale nie tylko. Inwestującym w dywidenda przedsiębiorcom, fundusz wypłaca co jakiś czas zyski. Najczęściej co trzy do sześciu miesięcy. Istnieją jeszcze fundusze prywatyzacji, niedostępne obecnie w Polsce. Należą do grupy ryzykownych, ponieważ portfel stanowią przeważnie akcje. Inwestuje się w te instrumenty finansowe, które związane są z Programem Powszechnej Prywatyzacji, na przykład akcje NFI, akcje czy spółek uczestniczących w tym programie.

Niezależnie od rodzaju, fundusze jako tako są zaliczane do bezpieczniejszych form gromadzenia kapitału. Przeznaczone zostały dla osób, które albo wolą powierzyć środki doświadczonym inwestorom, albo będąc początkującymi nie chcą narazić się na ryzyko utraty kapitału z powodu złych decyzji własnych. Śledzenie na własną rękę rynków finansowych, może być pracochłonne, lub czasem z powodu braku dostępu do niektórych źródeł niemożliwe. Inwestorzy często nie mają czasu samodzielnie dobierać sobie płaszczyzn inwestowania. Po to właśnie powstały fundusze, których zadaniem jest „odrobienie za nas zadania domowego”.

Czy informacje zawarte w artykule okazały się pomocne? Zapraszam do komentowania.

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułW co inwestować w Polsce?
Następny artykułJak inwestować w nieruchomości?

Karolina Wyszogrodzka - studentka Administracji Publicznej. Posiada wieloletnie doświadczenie w pracy bankiera. Zarówno jako doradca kredytowy, ubezpieczeniowy, jak i inwestycyjny. Współpracuje z serwisami dziennikarstwa obywatelskiego, od dziesięciu lat prowadzi blogi tematyczne związane z finansami oraz te poświęcone polityce i publicystyce.

Nasz specjalista o sobie:

W „wielki i  skomplikowany” świat bankowości trafiłam kilka lat temu przez zupełny przypadek. Moja droga zawodowa od tamtej pory wiedzie przez niemalże wszystkie sektory i rodzaje produktów finansowych. Zebrane dotychczas doświadczenie zawodowe, wiedza - zarówno proceduralna, jak i produktowa - to jednak nie wszystko. Staram się w swoich artykułach odkrywać „ludzkie oblicze” świata finansów. Moim celem jest wyjaśnienie w przystępny sposób mechanizmów, naświetlenie problemów, ukazywanie „kruczków” i „haczyków”.

Naiwny idealizm takiego postępowania ma na celu zwiększenie empatii po obu stronach biurka w placówce finansowej. Ale także na przestrzeżeniu klienta  - przed nie zawsze uczciwymi zasadami gry - i bankiera - przed stosowaniem takich zasad.

Bankowość może być zabawna, mam nadzieję że - przy zachowaniu profesjonalizmu i kompetencji - nie braknie mi nigdy „języka” na ukazanie jej także z tej strony.

Stale dokształcam się w dziedzinie finansów, która - jak wiadomo - zmienia się z dnia na dzień. Pomagają mi w tym zarówno obserwacje rynku, jak i rozmowy ze specjalistami będącymi w gronie moich znajomych.

Finanse nie są jedynym ośrodkiem moich zainteresowań. Jako zodiakalny bliźniak nie potrafię znaleźć dla siebie jednego miejsca na dłużej. Próbuję swoich sił w rysunku i fotografii. Książki traktuję jak narkoman, kończąc jedną odczuwam głód następnej. Otaczająca mnie rzeczywistość - polityczna, społeczna i każda inna - niezmiennie  napawa mnie dziecięcym zdziwieniem. Wyrażam je od ponad dziesięciu lat w swoim blogu, w  formie nie zawsze eleganckich paszkwili i felietonów. Z racji lokalnego patriotyzmu umiłowałam sobie sztukę. Jako wieloletniej tancerce w zespole muzyki dawnej przyswajanie jej  - zwłaszcza w formie teatru  - sprawia mi niewyrażalną w słowach przyjemność. A stresy odreagowuję w swoim królestwie, czyli kuchni dzięki karmienie bliskich i siebie.

Mam wielki apetyt na życie. Nieustannie pracuję nad swoimi kompetencjami i językiem. Trudno mi jednak poskromić w sobie narcyzm, samochwalstwo i naturę prześmiewcy.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here