Giełda daje możliwość zarobienia pieniędzy bez konieczności poświęcania w całości swojego czasu. Gracz może poświęcać się grze wtedy, kiedy ma na to ochotę, co daje mu równocześnie możliwość planowania innych, codziennych spraw i obowiązków.

Wygrana na giełdzie, nawet ta niewielka, niewątpliwie potęguje poczucie mocy i wrażenie braku ograniczeń. Często zdarza się jednak, że pomimo zaangażowania i poświęcania jej sporej ilości czasu, inwestorzy przegrywają. Porażce towarzyszy poczucie straty, żal i bezsilność. Nieocenieni w tym trudnym czasie są dla gracza najbliżsi.

WSPARCIE
Aby pomóc inwestorowi uporać się z przegraną, należy poświęcić mu sporo czasu i wysłuchać go. Wyżalenie się (lub wyrażenie złości) jest bowiem oczyszczające i pozwoli szybciej uporać się z emocjami.

ODCIĄGNIECIE OD GIEŁDY
Należałoby odwrócić na jakiś czas uwagę przegranego od gry na giełdzie. Wspólne spędzanie czasu, znalezienie alternatywnych zajęć czy częstsze spotkania w gronie znajomych pozwolą mu zrelaksować się, zapomnieć o poniesionej porażce i zadziałają odprężająco.

RADA
Pomimo przegranej, należy uświadomić graczowi, że musi on żyć dalej i zapomnieć o niepowodzeniu. Można zachęcić go do chwilowej zmiany zajęcia, np. podjęcia stałej pracy, która umożliwi mu odpracowanie straconych pieniędzy.

Niewskazany jest natychmiastowy powrót do gry, gdyż rodzi to ryzyko poniesienia kolejnej porażki, która mogłaby pogrążyć inwestora. Dodatkowo musi on – przed ponownym zainteresowaniem się tematem giełdy – odbudować swoje finanse. W innym przypadku narażony jest na poniesienie poważnych strat materialnych; nikt bowiem nie zagwarantuje mu, że porażka już się nie powtórzy i od tego momentu będzie odnosił jedynie sukcesy.

Jeśli gracz nie będzie chciał skorzystać ze wsparcia najbliższych, a jedynie będzie próbował powrócić jak najszybciej do gry, warto skłonić go do wizyty u psychoterapeuty. Impulsywna gra – jako forma hazardu – może powodować poważne konsekwencje dla osoby całkowicie nią pochłoniętą.

Zdarzył się Wam kiedyś przegrać na giełdzie duże pieniądze? Jak sobie z tym poradziliście? Zapraszam do wypowiadania się w komentarzach.

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułEfekt audytorium – na czym polega?
Następny artykułSzybkie czytanie – rozumienie tekstu

Magdalena Paluch – jest studentką V roku na kierunku: Psychologia Kliniczna w Szkole Wyższej Psychologii Społecznej oraz pracownikiem Stowarzyszenia. Uczestniczyła w licznych zajęciach praktycznych, głównie w Środowiskowym Domu Samopomocy prowadzącym działalność terapeutyczną i rehabilitacyjną. W roku 2004 uzyskała także tytuł zawodowy fotografa artystycznego. Psychologia to jej pasja i wiąże z nią swoją zawodową przyszłość.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here