Jakby chciał odkładać co miesiąc parę złotych, to pewnie za jakieś 2 lata udałoby się mu uzbierać odpowiednią kwotę; tylko czy ta lodówka kosztowałaby wtedy tyle samo? Można więc ten proces odwrócić i kupić na raty, a potem przez jakiś czas spłacać. O ile nie okaże się za te dwa lata, że kupiony sprzęt kosztował nas dwa razy więcej, to jest to korzystny wybór.

Jak podjąć decyzję?

Przy podejmowaniu decyzji pamiętajmy, żeby rozsądnie wybierać towar. Porównajmy kilka ofert, bo do ceny zakupionego sprzętu należy dodać wszystkie koszty kredytu, a może być ich kilka. Wiele sklepów współpracuje teraz z bankami – Lukas, BPH czy Meritum, które proponują różne rodzaje kredytów ratalnych. Najlepiej, jeśli uda nam się znaleźć prawdziwe raty 0% – wtedy zazwyczaj do ceny towaru nie dopłacamy nic lub ewentualnie ubezpieczenie (spotkałam się z maksymalną stawką 12%). Jest to stosunkowo najlepsza wersja zakupów na raty. Przed podpisaniem umowy należy sprawdzić parametry kredytu – prowizje, oprocentowanie i ubezpieczenie. Warto zwrócić uwagę, na to że często okres kredytowania jest powiązany z poziomem oprocentowania.

Jak sprawdzić czy to się opłaca?

Poprośmy o podanie raty miesięcznej i pomnóżmy jej wartość przez ilość rat. Różnica między otrzymaną kwotą a ceną zakupionego towaru jest oczywiście naszym dodatkowym kosztem.

Ogromnym plusem kredytów ratalnych jest to, że wszystkie formalności załatwimy na miejscu, w sklepie. Często nie trwa to dłużej niż 30 minut.

Czasem również osoby dobrze sytuowane decydują się na kredyty ratalne. I nie ma w tym nic dziwnego. Takie rozwiązanie umożliwia im rozłożenie płatności w czasie. Podpisując kredyt ratalny mogą przeznaczyć swoje oszczędności na inne cele, zwykle tam gdzie nie można wspomóc się kredytem lub jest to mniej korzystne. Również, posiadając lokatę, nie muszą jej zrywać, gdy zdarzy się im jakaś większa potrzeba konsumpcyjna. Ważne jest wtedy wyważenie, która opcja będzie korzystniejsza – strata odsetek na lokacie czy koszty kredytu. Warto wtedy również sprawdzić możliwość wcześniejszej spłaty kredytu.

Zanim podejmiesz decyzję

Zanim zdecydujemy się na kredyt ratalny polecam również sprawdzenie innych możliwości sfinansowania zakupów. Często zapominamy o bankach, z którymi jesteśmy związani kontem osobistym. Jako stały klient, najlepiej z regularnymi wpływami na konto, jesteśmy mile widzianym kredytobiorcą. Może się okazać, że zwyczajny kredyt gotówkowy w „naszym” banku będzie tańszy niż ten ratalny.

Dzięki ułatwieniom w procedurach kredyty ratalne kuszą konsumentów do większych zakupów. W przypadku sprzętu elektronicznego oszczędności się nie opłacają, zresztą trudno jest nam teraz wyobrazić sobie życia bez lodówki czy żelazka. Tego typu sprzęt, mimo że zazwyczaj drogi stał się towarem niemal pierwszej potrzeby. Gorzej jeśli kredyty ratalne zaczynają funkcjonować w trakcie zakupów konsumpcyjnych. Kredytowanie zakupów żywnościowych prowadzi do pętli kredytowych, lepiej w tej dziedzinie szukać innych sposobów oszczędzania.

Kupujecie na raty? Uważacie, że to dobry sposób na robienie zakupów?

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here