Konsolidować za wszelką cenę?
Odpowiedź na powyższe pytanie nie może być twierdząca, ponieważ kredyt konsolidacyjny generuje dodatkowe koszty w stosunku do zobowiązań wchodzących w jego skład. Wielu klientów niestety nie zauważa tego faktu, co wiąże się ze specyficznym mechanizmem łączenia kredytów w jedną pulę.
Warto prześledzić sposób funkcjonowania kredytu konsolidującego zobowiązania na konkretnym przykładzie.
Mianowicie mamy do czynienia z hipotetycznym klientem – panem Z, który w chwili obecnej jest zmuszony do regulowania płatności ratalnych z tytułu dwóch oddzielnych zobowiązań:
– dwuletniego kredytu samochodowego w ratach równych (płatność miesięczna około 970 zł, kapitał 20 000 zł, oprocentowanie = 15%, pozostało do spłacenia około 13500 zł)
– rocznego kredytu konsumpcyjnego w równych ratach (rata miesięczna około 458,4 zł, kapitał 5 000 zł, oprocentowanie = 18%, pozostało do spłacenia około 2750 zł)
Pan Z nie może sobie poradzić ze spłatą rat w bieżącej wysokości, toteż wystąpił do banku A o kredyt konsolidujący dotychczasowe zobowiązania (w kwocie 16 250 zł). Analityk bankowy zaakceptował wniosek kredytowy pana Z, który posiada bieżące źródło dochodu w postaci umowę o prace. Ku zaskoczeniu klienta bank zaoferował, aż trzy warianty przy tym samym oprocentowaniu (w wysokości 15%), oraz ratach równych. Zakładają one spłatę długu w ciągu 4, 6 oraz 10 lat. Pan Z stwierdził, że w jego przypadku najbardziej odpowiednia okaże się opcja zakładająca maksymalne odroczenie spłaty rat oraz najniższą kwotę miesięcznej płatności. Istotnie taki wariant wydaje się najbardziej opłacalna na pierwszy rzut. Proste kalkulacje dokonane za pomocą arkusza kalkulacyjnego pozwalają jednak wyciągnąć inne wnioski.
Wyniki obliczeń dla poszczególnych wariantów kredytowania przedstawiają się następująco:
– dla czteroletniego okresu spłaty rata miesięczna wynosi około 452 zł, a całkowite odsetki to w przybliżeniu 5458 zł;
– dla sześcioletniego okresu spłaty rata miesięczna wynosi w przybliżeniu 344 zł, natomiast całkowite odsetki przyjmują wartość około 8490 zł;
– dla dziesięcioletniego okresu spłaty rata miesięczna to około 262 zł podczas, gdy całkowite odsetki wynoszą w przybliżeniu 15210 zł.
Na postawie powyższych danych łatwo można stwierdzić, że znaczące odroczenie okresu płatności powoduje naliczanie odsetek w horrendalnej wysokości. Trzeba bowiem pamiętać, że banki stosują system naliczania procentu składanego, który powoduje bardzo szybki wzrost sumy zadłużenia. Co więcej można stwierdzić, że sama idea kredytu konsolidacyjnego jest zdradliwa, ponieważ kusząca perspektywa opłacania niskich miesięcznych odsetek wiąże się z drastycznym pomnożenie zobowiązań odsetkowych.
Dlaczego szukacie takich informacji? Czy okazały się pomocne?
Tylko, że Ci co wprost nałogowo pożyczają pieniądzą uważają, że to oni mogą stiawać warunki. Czy coś się im nie pomyliło? Kto tu komu robi przesługę? Banki mogą właśnie zostawić te pieniądze na depozytach i nic na tym nie stracą. Owszem na pożyczaniu pieniędzy zarabiają więcej, ale tylko pod warunkiem, że te pieniądze są oddawane systematycznie, a jak jest? Chyba wszyscy już usłyszeliśmy o tym, że Polacy nie spłacają swoich kredytf3w w terminie. Skąd więc te wszystkie wymagania? Może najpierw zacznijmy wymagać od siebie, na początek stałych dochodf3w!