Wartość wskaźnika LTV jest zależna od banku, w którym bierzemy kredyt, ponieważ to banki decydują o własnej polityce ryzyka i przyjmują maksymalny poziom tego wskaźnika.

Metoda liczenia LTV jest dość prosta, ponieważ kwotę kredytu mnożymy razy 100% i dzielimy przez wartość zabezpieczonej nieruchomości. Oznacza to, iż będziemy starali się o kredyt w wysokości 400.000 zł, a wartość kredytowanej nieruchomości będzie wynosiła 500.000 zł. To wskaźnik LTV będzie wynosił 80%.

Decydując się na kredyt w danym banku, musimy wziąć pod uwagę, iż większość z tych instytucji wymaga dodatkowego ubezpieczenia wkładu własnego, jeśli wskaźnik przekroczy 80% lub nawet 70%. Niektóre banki udzielają również kredytów na 100% wartości nieruchomości, wtedy należy liczyć się z dużo wyższym oprocentowaniem i dodatkowymi zabezpieczeniami.

Jak można zauważyć zdecydowanie bardzie opłacalne dla nas jest wzięcie kredytu z wkładem własnym, ponieważ oznacza to, iż możemy mieć mniejszy wskaźnik LTV, co daje nam możliwość zdecydowanie lepszych warunków kredytowania.

Czy informacje zawarte w artykule okazały się pomocne? Wypowiadajcie się w komentarzach.

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułJak przypomnieć sobie urwany film?
Następny artykułKto orzeka o niezdolności do pracy?

Łukasz Latacz – absolwent politologii na Uniwersytecie Śląskim w Katowicach (specjalność Europejska). Główne doświadczenie zawodowe zdobył jednak w instytucjach finansowych jako Doradca Klienta w Banku PKO BP oraz Banku BGŻ. W międzyczasie ukończył również studia podyplomowe Szkoły Biznesu organizowane przez Politechnikę Krakowską oraz Central Connecticut State University.

 

Nasz specjalista pisze o sobie:

Moja przygoda z tematyką bankowości i finansów rozpoczęła się dość przypadkowo, ale trwa do dziś. Jest to bardzo ciekawe doświadczenie, ponieważ cały czas coś się w tej dziedzinie zmienia. Z racji ukończonych studiów interesuję się również polityką, choć jest ona czasem bardzo brutalna i denerwująca, zwłaszcza w naszym kraju.

W wolnym czasie słucham dobrej muzyki rockowej i czytam książki. Moją pasją jest również piłka nożna.

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here