Roślina, z której pieprz jest pozyskiwany, czyli pepper nigrum, uprawiany jest w Brazylii, Indiach, Indonezji i Malezji.

Biały pieprz można kupić mielony drobno lub grubo albo w całości. Trzeba jednak pamiętać, że zmielone ziarna szybko wietrzeją, zatem dla najpełniejszego smaku i aromatu warto używać pieprzu świeżo mielonego. Pieprz w całości można przechowywać nawet przez dwa lata w ciemnym i chłodnym miejscu, jednak po zmieleniu dobra jakość utrzyma się przez około dwa miesiące.

Biały pieprz jest ceniony głównie ze względu na jego barwę – świetnie sprawdza się jako dodatek to puree ziemniaczanego, ryb, jasnych zup i sosów oraz pasztetów. W postaci całych ziaren może być stosowany w marynatach różnego rodzaju.

Który pieprz smakuje Wam najbardziej: biały, zielony, czerwony czy może najzwyklejszy, czarny?

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułJak oglądać TV na telefonie?
Następny artykułJak sprawdzić swoje IP?

Katarzyna Wyka - blogerka kulinarna, miłośniczka smacznego, szybkiego gotowania. Działa według zasady: jeśli czegoś nie da się przyrządzić w 30 minut, trzeba się zastanowić, czy warto to wykonać. Jest również mamą, a zawodowo - naucza języka angielskiego.

 

Odwiedź blog naszego specjalisty:

- Truscaveczka pichci

Nasz specjalista o sobie:

Kiedy ktoś mówi przy mnie "Baby do garów!" kiwam energicznie głową, bo chociaż pochodzę z rodziny, gdzie to mężczyźni gotowali lepiej i więcej, to kuchnia jest moim królestwem. Nie do pomyślenia - ja, uchodząca niegdyś za mózgowca, który z przyziemnością nie ma nic wspólnego, uwielbiam gotować, obserwować, jak zmieniają się składniki użyte do wykonania potrawy, jak mieszają się smaki i zapachy.

Od kilkunastu lat moja kuchnia tętni życiem - i choć wyprowadzając się na swoje umiałam przyrządzić najwyżej spaghetti z proszku, teraz nie tylko nieźle gotuję, ale lubię też czytać książki kucharskie nie tylko szukając w nich przepisów, ale i inspiracji, pomysłów na połączenia składników, mniej lub bardziej typowe. Już ładnych parę lat prowadzę bloga z przepisami. Zaczął się od prośby koleżanki, żebym dała jej przepis na obiad - ale przepis dla zupełnego żółtodzioba. Pomyślałam, że to dobry pomysł - przepisy na potrawy proste, smaczne i niewymagające zbyt wiele czasu i niezwykłych kulinarnych talentów. Pewna moja przyjaciółka powiedziała "Jeśli jakiegoś dania nie da się przygotować w 30 minut, trzeba się zastanowić, czy warto je robić."

Dlatego moje przepisy, w większości wymyślane samodzielnie, opierają się na niewielu składnikach i szybkim ich przyrządzeniu. Dzięki temu każdy, kto z tych receptur skorzysta, może poczuć się mistrzem patelni, czego sobie i czytelnikom życzę.

Fot.: Hanna Matejczyk

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here