Dla małych oczu polecam kreskę w jasnym kolorze, najlepiej w kolorze naszego białka (aby uzyskać naturalny efekt) lub w kolorze białym albo srebrnym (to wariant na makijaż wieczorowy). Jasną kredką zaznaczamy dolną powiekę od wewnątrz (nad linia rzęs). Jest to sprawdzony trik na optyczne powiększenie oka.

  • Krok pierwszy

    Zanim zabierzemy się za rysowanie kreski na dolnej powiece, musimy bardzo dokładnie zatuszować wszelkie niedoskonałości i sińce pod oczami. Jeśli tego nie zrobimy, pogłębimy tylko wrażenie podkrążonych oczu. Najlepiej zrobić to jasnobeżowym korektorem. Użyjmy do tego celu miękkiego pędzelka, którym precyzyjnie zatuszujemy cienie pod oczami oraz wewnętrzny kącik oka.

  • Krok drugi

    Gdy kolor skóry pod okiem jest jednolity, możemy wykonać kreskę. Najlepiej zacząć od zewnętrznego kącika i kierować się ku wewnętrznemu. Malując, oprzyjmy mały i serdeczny palec na policzku, dzięki temu będziemy miały stabilne oparcie i unikniemy trzęsienia się ręki. Drugą ręką lekko naciągnijmy skórę w okolicy zewnętrznego kącika, pozwoli nam to na wykonanie precyzyjnej, równej kreski.

  • Krok trzeci

    Teraz delikatnie rozcieramy kreskę za pomocą miękkiego pędzelka (najlepiej, żeby był płaski i ścięty na końcu). Nabieramy na pędzel małą ilość cienia w kolorze kredki lub jak najbardziej zbliżonym i delikatnie ją rozcieramy. Da to bardziej naturalny efekt. W ten sposób można uratować nieudaną próbę narysowania kreski.

  • Kreski możemy wykonywać albo na linii rzęs albo tuż pod nią. Jeśli nasze oko jest średniej wielkości i nie czujemy się dobrze z obrysowaną całą dolną powieką, możemy narysować kreskę tylko na 1/3 lub 2/3 długości oka.

    Wybór koloru kredki zależy od efektu, jaki chcemy uzyskać. Jeżeli wykonujemy makijaż dzienny, wybierajmy kolory zbliżone do oprawy naszych oczu. Dla blondynek lepszym wyborem będą brązy, a dla oczu ciemnych lub piwnych kolor czarny (oczy będą bardziej wyraziste).

    Na wesoło możemy zastosować inne kolory: zieleń, granat, fiolet, turkus itp., dostosowując je do reszty makijażu.

    Lubicie robić sobie kreski? Na co dzień czy tylko na imprezę? Dajcie znać!

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułJak zrobić szybki makijaż do szkoły, pracy?
Następny artykułSałatka z makaronem i sałatą lodową – przepis

Barbara Habieda - absolwentka szkoły wizażu i stylizacji „Artystyczna Alternatywa”, zdobywała doświadczenie na planach zdjęciowych do teledysków oraz filmów, a także podczas sesji zdjęciowych. Współrealizatorka projektu fotograficznego "Sisteria", współpracuje z Klubem Kuźnia. Jest autorką ciekawych prac ceramicznych.


Nasz specjalista pisze o sobie:


Choć jestem osobą o różnych zainteresowaniach i ciągle staram się doskonalić w coraz to nowszych dziedzinach, to od zawsze kręci się to wokół pasji malowania i ubierania ludzi. W 2007 roku ukończyłam szkołę wizażu i stylizacji. Od tamtej pory uczestniczyłam w różnych sesjach zdjęciowych i pracowałam na planach filmowych.

Traktuję moje zajęcia jako wyzwanie, ale również jako źródło przyjemności. To dziedzina, która wymaga ciągłego uczenia się i szukania inspiracji. Nie ma tu miejsca na nudę, może dlatego tak bardzo lubię się tym zajmować.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here