Bez względu na to, jak wyglądał do tej pory związek, co się działo między partnerami i co do siebie czuli, osoba, która została zdradzona nie powinna się obwiniać. Zdrada nie ma dla siebie żadnego usprawiedliwienia, bez względu na tłumaczenia drugiej osoby. Nie jest ona wyjściem z żadnych problemów. Te, aby w sposób konstruktywny rozwiązać należy szczerze i uczciwie przegadać między sobą.
Najważniejszą kwestią, którą musi rozważyć osoba zdradzona, bez względu na to czy jest kobietą czy mężczyzną, czy jest to narzeczeństwo, małżeństwo czy wolny związek, jest to, czy potrafi w ogóle zdradę wybaczyć i żyć nadal z partnerem. Jeżeli uczucie jest silne, a więź łącząca oboje bardzo mocna istnieje prawdopodobieństwo, że wszystko da się zbudować od nowa i para nadal może być szczęśliwa. Jednak należy zdać sobie również sprawę z tego, że nie wszyscy ludzie potrafią wybaczyć, zapomnieć i żyć z tym piętnem nadal. Wszystko zależy od charakteru i przekonań. Zawsze warto jednak spróbować.
Największym problemem w zdradzie nie jest ta druga kobieta lub mężczyzna, który pojawia się między parą. Najtrudniejsze jest poczucie oszukania, niesprawiedliwości, utrata wiary w ludzi, także tych najbliższych i najważniejszych oraz strach przed tym, co przyniesie przyszłość. Czasami bardzo trudno jest o niej myśleć, mając w perspektywie zdradę i obawę, że może się powtórzyć i że może to odprowadzić do rozpadu związku czy małżeństwa.
Pierwszym odruchem po informacji o zdradzie, najczęściej ze strony kobiet, jest chęć zrobienia awantury, rozszarpania na strzępy zarówno mężczyzny jak i kobiety, z którą zdradził. Jednak jest to najgorsze możliwe wyjście, choć wielu kobietom pomaga przetrwać ten najtrudniejszy moment, kiedy dowiedziały się o zdradzie. Jednak bez względu na to, jaka wściekłość zgromadziła się w zdradzonej osobie, nie powinna ona kierować się wyłącznie nią. W tej sytuacji najważniejsze jest komunikowanie się obojga ludzi. Daje to szansę na wspólne znalezienie wyjścia z sytuacji, rozważenie co do zdrady doprowadziło, czego potrzebował partner, który się jej dopuścił i w jaki sposób odbudować związek, aby nadal był szczęśliwy i udany.
Jednak bardzo często u oszukanej osoby obawy budzi fakt, że zdrada się powtórzy i że skoro partner zrobił tzw. skok w bok raz, to zrobi to również drugi i piąty. Na szczęście jest to błędna teoria. W wielu przypadkach partner zdradził w pewnym sensie nieświadomie, z własnej głupoty i świadom własnego błędu prawdopodobnie nie popełni go drugi raz.
Zostaliście kiedyś zdradzeni? Jak sobie radziliście z tą sytuacją?