Przede wszystkim nie należy się niczego obawiać. Nie stracimy dostępu do swojego numeru czy środków na nim zgromadzonych, dodatkowo operator poinformuje nas o swojej decyzji z odpowiednim wyprzedzeniem, tak, aby każdy z klientów otrzymał wystarczająco dużo czasu na podjęcia decyzji, na do jakiej sieci przenieść swój numer.
Dotychczas w historii polskiej telekomunikacji swoją działalność zakończyły 3 podmioty, świadczące usługi wirtualnego operatora. Pierwszym z nich był działający na zasięgu Orange – WP Mobi. Mała sieć należąca do portalu Wirtualna Polska w chwili zamknięcia projektu posiadała około tysiąca klientów. Słaba, za bardzo skomplikowana oferta sprawiła, że operator nie zdobył wystarczającej ilości klientów, aby skutecznie konkurować z wielkimi graczami na rynku. Operator dał swoim klientom możliwość bezpłatnego przeniesienia numeru do innej sieci, po uprzednim zarejestrowaniu karty. Przeniesienie numerów pomiędzy sieciami było wtedy płatne i wynosiło 50-61 zł.
Osobom, które postanowiły stracić swój dotychczasowy numer w sieci WP Mobi, operator zaproponował zwrot środków zgromadzonych na numerze w postaci przelewu bankowego lub przekazu pocztowego na wskazany adres. W tym celu klienci musieli tylko wypełnić specjalny wniosek o wypłatę zgromadzonych środków. Od chwili ogłoszenia decyzji o zakończeniu działalności do zamknięcia projektu WP dała swoim klientom miesiąc czasu.
Podobnie było w przypadku sieci MyAvon, która niedługo później po WP Mobi zakończyła świadczenie swoich usług. W przypadku tej sieci można rzecz, że zawinił sam produkt, kierowany głównie do konsultantek kosmetyków Avon, które otrzymały darmowe startery z kartami SIM. Stawki cennikowe nie należały do najtańszych, a ilość klientek systematycznie malała. Proces odzyskania środków wyglądał identycznie jak w przypadku WP Mobi.
Najświeższym dowodem na możliwość odzyskania środków na koncie lub przeniesienia numeru, jeśli nasz operator postanowi zakończyć swoją działalność, jest GaduAir. Operator należał do grupy GG i – mimo wielokrotnego nagradzania za najlepszą ofertę na kartę, bardzo niskich cen połączeń i SMS-ów, stosunkowo dużej bazy klientów – nie osiągnął dla grupy GG zakładanych celów biznesowych. Projekt został zamknięty 31 października 2011 roku, a zwrot środków na koncie zarejestrowanym użytkownikom operator umożliwia do końca 2011 roku.
Czy byliście kiedyś w takiej sytuacji? Jak udało się rozwiązać problem? Dajcie znać w komentarzu.