Cebulę obierz i pokrój w plasterki. Oczyść mięso z nadmiaru tłuszczu, błon i ścięgien. Skrop je octem, obłóż cebulą i schowaj do lodówki na 48 godzin – w folii lub szczelnie przykrytym naczyniu. Przed pieczeniem natnij mięso i w każde nacięcie włóż gałązki ziół. Obierz i pokrój w słupki czosnek. Nakłuj mięso i w każdy otworek włóż kawałek lub dwa czosnku. Po naszpikowaniu posól mięso, popieprz i natrzyj oliwą. Piekarnik rozgrzej do 190 stopni.
Mięso włóż do głębokiej brytfanki, podlej szklanka wrzątku i piecz, oblewając powstającym sosem. Po 20 minutach obróć mięso, przykryj je folią aluminiowa i piecz jeszcze 45 minut. Aby sprawdzić, czy jest już gotowe, wbij w nie szpikulec w najgrubszym miejscu. Jeśli wypływający sos jest klarowny, możesz wyjąć mięso na talerz. Pozwól mu odpocząć kwadrans – jeśli zaczniesz kroić od razu, rozpadnie się. Poporcjuj w plastry. Podawaj z puree ziemniaczanym, kopytkami lub kaszą.
1,5 kg jagnięciny (może być udziec albo comber)
1 cała główka czosnku
4 łyżki oliwy
1 duża cebula
świeży rozmaryn i tymianek – po 6 gałązek
3 łyżki octu winnego lub jabłkowego
sól, pieprz
Znacie inne przepisy na jagnięcinę? Podzielcie się nimi!