Klasyczny makaron jednak jest wytwarzany bez jajek. Aby go otrzymać, potrzebujesz 1 szklanki mąki pszennej poznańskiej i 1 szklanki semoliny typu 1750, pół szklanki wody i odrobiny oliwy. Ponieważ wyrabianie tego twardego ciasta jest dość trudne i wymaga sporo wysiłku, możesz zlecić to odpowiedzialne zadanie maszynie do chleba lub robotowi kuchennemu. Ciasto stopniowo od konsystencji bułki tartej przechodzi przez większe grudki aż do gładkiej kuli, którą można zacząć wałkować. Przydaje się do tego maszynka do makaronu, która nie tylko ciasto rozwałkuje, ale i pokroi w odpowiedniej szerokości paski. Paski trzeba podsuszyć przed gotowaniem – zwykle wystarczy rozrzucić je po stolnicy podsypanej mąką i przykryć ściereczką.

Makaron gotuj jak każdy inny – w dużej ilości osolonej wody, jednak pamiętaj o próbowaniu go, jako że czas pozostawania we wrzątku jest nie do określenia z góry.

Sosy do tagliatelle powinny być gęste, dobrze oklejające niemałą powierzchnię makaronu. Doskonale zatem sprawdzi się prosty, śmietanowy sos z krewetkami.

Oto przepis na tagiatelle z krewetkami:

250 g drobnych krewetek (mogą być mrożone)
2 młode pory (lub 25 cm białej części dużego)
pół szklanki śmietany
2 łyżki stołowe twarożku śmietankowego
1 ząbek czosnku
1 szalotka
sól, biały pieprz
łyżka stołowa tartego parmezanu
oliwa

Na oliwie podsmaż krótko krewetki. Mrożone przeważnie są już ugotowane, poznasz je po różowawym zabarwieniu – takie krewetki wymagają jedynie chwili na patelni. Wyjmij krewetki, a na oliwę wrzuć pokrojone w talarki pory i podduś do zmięknięcia. Dodaj posiekaną drobno szalotkę i rozgnieciony czosnek, podduś jeszcze chwilę. Wrzuć z powrotem krewetki, dodaj twarożek i dokładnie rozmieszaj. Zahartuj śmietanę odrobiną sosu z patelki, by się nie zwarzyła. Wlej śmietanę na patelnię, dopraw wszystko sola i pieprzem do smaku.

Ugotowany makaron wrzuć do naczynia z sosem i dokładnie wymieszaj. Przed podaniem posyp parmezanem.

Znacie inne fajne przepisy na makarony z krewetkami? Podzielcie się nimi! 🙂

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułSpaghetti z tuńczykiem i pomidorami – przepis
Następny artykułJak dobrze wychować córkę?

Katarzyna Wyka - blogerka kulinarna, miłośniczka smacznego, szybkiego gotowania. Działa według zasady: jeśli czegoś nie da się przyrządzić w 30 minut, trzeba się zastanowić, czy warto to wykonać. Jest również mamą, a zawodowo - naucza języka angielskiego.

 

Odwiedź blog naszego specjalisty:

- Truscaveczka pichci

Nasz specjalista o sobie:

Kiedy ktoś mówi przy mnie "Baby do garów!" kiwam energicznie głową, bo chociaż pochodzę z rodziny, gdzie to mężczyźni gotowali lepiej i więcej, to kuchnia jest moim królestwem. Nie do pomyślenia - ja, uchodząca niegdyś za mózgowca, który z przyziemnością nie ma nic wspólnego, uwielbiam gotować, obserwować, jak zmieniają się składniki użyte do wykonania potrawy, jak mieszają się smaki i zapachy.

Od kilkunastu lat moja kuchnia tętni życiem - i choć wyprowadzając się na swoje umiałam przyrządzić najwyżej spaghetti z proszku, teraz nie tylko nieźle gotuję, ale lubię też czytać książki kucharskie nie tylko szukając w nich przepisów, ale i inspiracji, pomysłów na połączenia składników, mniej lub bardziej typowe. Już ładnych parę lat prowadzę bloga z przepisami. Zaczął się od prośby koleżanki, żebym dała jej przepis na obiad - ale przepis dla zupełnego żółtodzioba. Pomyślałam, że to dobry pomysł - przepisy na potrawy proste, smaczne i niewymagające zbyt wiele czasu i niezwykłych kulinarnych talentów. Pewna moja przyjaciółka powiedziała "Jeśli jakiegoś dania nie da się przygotować w 30 minut, trzeba się zastanowić, czy warto je robić."

Dlatego moje przepisy, w większości wymyślane samodzielnie, opierają się na niewielu składnikach i szybkim ich przyrządzeniu. Dzięki temu każdy, kto z tych receptur skorzysta, może poczuć się mistrzem patelni, czego sobie i czytelnikom życzę.

Fot.: Hanna Matejczyk

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here