To nie jest Twoja wina. Najważniejszą sprawą jest wyjaśnienie dziecku, że rozwód nie ma nic wspólnego z jego osobą. Dzieci mają bardzo egocentryczną naturę, dlatego wydaje im się, że wszystko, co dzieje się w domu ma z nimi bezpośredni związek. Dziecko może mieć poczucie winy z powodu rozpadu małżeństwa rodziców i starać się na siłę wszystko naprawić. Może myśleć, że jeśli będzie sprawiać mniej kłopotów, mama i tata nadal będą razem. Bardzo istotne jest zatem wyjaśnienie dziecku całej sytuacji.
Bardzo Cię kochamy. Rozwód powoduje u dzieci olbrzymie poczucie zagrożenia. O ile jeszcze niedawno twierdzono, że dla dobra dziecka lepiej się rozstać niż żyć w ciągłym napięciu i kłótniach, ale wspólnie, o tyle najnowsze badania nad psychologią dziecka wskazują, że do piątego roku życia większe straty emocjonalne powoduje rozwód rodziców niż nawet trwanie w złej atmosferze. Oczywiście nie chodzi tu o sytuacje patologiczne, gdzie w grę wchodzi na przykład przemoc, molestowanie czy alkoholizm. Ważne zatem by zapewnić dziecko o tym, że pomimo rozwodu będzie darzone obopólną miłością rodziców.
Osobno nie znaczy gorzej. Dziecko odczuwa szczególny lęk o swoje kontakty z rodzicem, który nie będzie już sprawował nad nim codziennej opieki. Rodzic ten, najczęściej ojciec, powinien więc obiecać, że dziecko będzie mogło się z nim skontaktować w każdej chwili, będzie mogło z nim spędzać czas, nocować u niego, wyjeżdżać z nim na wspólne wakacje. Chodzi o to, żeby syn czy córka mieli świadomość, że mama i tata nie rozwodzą się z nim samym i cokolwiek się stanie, zawsze pozostanie dzieckiem swoich rodziców.
Zawsze możesz na nas liczyć. Z pewnością rozmowa o rozwodzie nie może się sprowadzić do jednorazowego incydentu. Powinien to być raczej szereg rozmów, które przygotują dziecko na to niewątpliwie trudne doświadczenie. Poza tym każda taka sytuacja powinna być poparta konkretnym działaniem. Jeśli dziecko zobaczy, że rodzice rzeczywiście wywiązują się z danych obietnic, stopniowo zaakceptuje nowy porządek rodzinny.
Uwaga!
Nie wymagajmy również od dziecka, że od razu wszystko zrozumie i dostosuje się do nowych reguł. To my jesteśmy dorośli, a dziecko nie musi wykazywać się dojrzałością. W rozmowie o rozwodzie warto zatem wykazać dużą cierpliwość, wracać do tych samych kwestii i utwierdzać dziecko w przekonaniu, że rozwód nie jest życiową katastrofą.
Co jeszcze powiedzielibyście dziecku, informując je o rozwodzie? Jakie rady macie dla rodziców, przed którymi ta ciężka rozmowa? Wypowiedzcie się w komentarzu.