Miłość – Pierwszym elementem przysięgi małżeńskiej jest miłość. Wydaje się, że jest to coś oczywistego w życiu każdej pary, a jednak, kiedy ludzie się rozwodzą, twierdzą, że przestali się kochać. Niestety miłość nie jest czymś danym raz na zawsze, ale wartością, o którą należy dbać niemal każdego dnia. Zwykle dbamy o wypełnienie wszystkich obowiązków w pracy, wiemy, kiedy trzeba zapłacić rachunki i kiedy wyjść z psem na spacer, ale zapominamy, że musimy podsycać również to, co jest między nami – zapytać męża czy żonę, jak minął dzień, przytulić, powiedzieć, że się tęskniło.
Wierność – Nie będziemy szczęśliwi w małżeństwie, jeśli nie dochowamy sobie nawzajem wierności. Jeżeli kochamy, chcemy mieć drugą osobę na wyłączność. Zdrada zawsze osłabia więź miedzy partnerami lub nawet bezpowrotnie ją niszczy. Nie chodzi tylko i wyłącznie o wierność fizyczną, ale również o wyłączność w myśli i w sercu. Emocjonalne zaangażowanie w relację z kimś innym bywa tak samo raniące dla współmałżonka jak zdrada cielesna.
Uczciwość małżeńska – Jeżeli chcemy stworzyć szczęśliwe małżeństwo, warto również wziąć sobie do serca zasadę uczciwości. Nikt nie chce być okłamywany, a już zwłaszcza przez najbliższą osobę. Udane małżeństwo jest rodzajem dwuosobowej drużyny, której członkowie zawsze mogą na siebie liczyć i ręczyć za intencje drugiej strony. Największa siła płynąca z małżeństwa polega na tym, że można zaufać partnerowi we wszystkich sprawach i wiedzieć, że jeżeli chodzi o wspólne dobro, on jest skałą, o którą mogą rozbijać się największe fale.
Razem na dobre i na złe – Recepta na małżeńskie szczęście obejmuje również trwanie razem pomimo wszelkich przeciwności losu. Nie tylko prawdziwych przyjaciół poznajemy w biedzie, jest to także niezawodna okazja, żeby przetestować własne małżeństwo. Związki, które potrafią zwycięsko przejść przez wiele newralgicznych momentów i kryzysowych sytuacji, takich jak utrata pracy, narodziny dziecka, choroba, są znacznie mocniejsze niż te, w których pozornie panuje sielanka, jednak pierwsza życiowa zawierucha doprowadza od razu do całkowitej destrukcji.
Czy macie swój przepis na udane małżeństwo? Jak unikacie nieporozumień? Wypowiedzcie się w komentarzu.