Zorganizowaną profesjonalnie imprezę country tworzy rzetelna stylizacja miejsc, oddających klimat „Dzikiego Zachodu”. Nie może więc zabraknąć saloonu, w którym można skosztować whisky oraz prerii z indiańskimi namiotami.

Uczestnicy kroczą po miasteczku jak z westernu w strojach rewolwerowców, gdzieniegdzie przechadza się Szybki Joe. Jeśli urządzasz imprezę w domu, strój nie jest zbyt kosztowny. Można go skompletować niskobudżetowo, wykorzystując kraciastą koszulę, opięte jeansy i z pewnością posiadany skórzany pasek, najlepiej z dużą, wyrazistą klamrą. Większej inwencji wymaga przebranie saloonowej lady. Obowiązkowo wyposażonej w barwną spódnicę, także od wewnątrz podszytą falbanami, które będą wirować podczas tańczenia kankana. Nie może zabraknąć zmysłowej podwiązki, kusej góry i czerwonej wstążeczki na szyi. Zadanie dotyczące stylizacji Cowgirl jest już o niebo łatwiejsze – szeroka spódnica, skórzane szpilki, obowiązkowa kamizelka i kapelusz.

kapeluszFot. sxc.hu

Jeśli imprezowicz uważa się za mieszkańca indiańskiej wioski nie może zapomnieć przede wszystkim o piórach. Pamiętaj, że każdy pióropusz da się zastąpić imitacją, wykonaną np. z kolorowego brystolu.

Zapraszając gości do domu, możesz wręczyć im na wstępie – w zależności od rodzaju wybranego przedmiotu – plastykowy pistolet lub wykonany z giętkich patyków, prosty łuk.

Oprócz przygrywającej tradycyjnej i współczesnej muzyki country, której efekt jest wzmocniony występami zespołu na żywo, warto pomyśleć o zabawach urozmaicających świętowanie. W przypadku większych imprez plenerowych do głównych punktów programu będzie należało ujeżdżanie automatycznego byka – nazywane rodeo; rzut lassem czy strzelanie z wiatrówki do wyznaczonego celu.

Indiański hokej polega na zespołowej rywalizacji odbywającej się na trawie. Gra w bizonie jądra polega na przeniesieniu na kiju jąder bizonów i ich wtrąceniu do bramki przeciwnika. Rozrywką intelektualną, często przybierającą formę śmiesznej zabawy jest tzw. gra w mokasyna, czyli forma indiańskiej zgaduj-zgaduli.

Atrakcją gromadzącą imprezowiczów jest wspólne wypalenie fajki pokoju. W warunkach domowych wystarczy zaopatrzyć się w fajkę i rytualnie ją pykać. Można także zorganizować podchody nastawione na znalezienie złota, a owym „złotem” w zależności od miejsca i budżetu imprezy może być chociażby „złoty” trunek umiejętnie ukryty przez organizatora imprezy.

Atrakcją podczas imprezy plenerowej jest występ taneczny Indian w wiosce indiańskiej. Podczas domówki mogą go zaprezentować co odważniejsi goście, którzy mogą rozpocząć popis tańcem pod poprzeczką, wciągając w zabawę pozostałych.

Menu także nie powinno przysporzyć większych problemów. Zaserwuj ziemniaki country.

Najpierw ugotuj je w mundurkach, kiedy wystygną możesz je obrać i podsmażyć na oleju, dodając przyprawy oraz czosnek, cebulę, natkę pietruszki, szczypiorek i plasterki słodkiej papryki – gotowe!

Uwaga!

Imprezową przestrzeń można ozdobić piórami, indiańskimi łapaczami snów, wisiorkami wykonanymi z rzemyków.

Pożywną strawą będzie także indiańska zupa pomidorowa. Pokrojone pomidory (2 kg), 2 piersi z kurczaka, 2 cebule, jabłko, miętę, koper, liść laurowy należy gotować przez 2 godziny.

Czy byliście kiedyś na takiej imprezie? Jak była zorganizowana? Opiszcie nam ją w komentarzu.

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułJak zorganizować wieczór w stylu cygańskim?
Następny artykułJak spędzić wolny czas samemu?

Joanna Nieć – kulturoznawca i menager kultury. Dziennikarskie kroki stawiała w kilku redakcjach. Zaczynała w miesięczniku studenckim, potem weszła z piórem do krakowskiej prasy. Współpracowała także z lokalną telewizją internetową. Opisywała, relacjonowała, komentowała. Zawsze stawia na rzetelność komunikatu i jednoczesne przekazanie go z polotem. Laszka sądecka od kilku lat związana z Krakowem.

Nasz specjalista pisze o sobie:

Dotychczasowa edukacyjna i zawodowa ścieżka pokazała mi, że pisanie sprawia mi największą frajdę. Pisałam o krakowskich wydarzeniach codziennych, mam na swoim koncie kilka felietonów i wywiadów. Najbardziej cieszyło mnie pisanie o kulturalnych imprezach w Krakowie.

Podpatrywanie studenckiego życia i uczestniczenie w nim pozwoliło mi wychwycić kilka smaczków z imprezowego życia studenta. Każdą obserwację pointowałam w głowie odpowiednimi wnioskami i rozwiązaniami, czego wyrazem są moje porady na Spec.pl. Okazało się, że imprezowanie ma swoje zagwozdki, na które trzeba znaleźć patent.

W swoich poradach staram się podpowiedzieć, jak w danej sytuacji należy się zachować – żeby zabłysnąć, lub się nie zachowywać – żeby nie zbłaźnić się. Podaję na tacy propozycje imprezowego menu oraz sposoby zorganizowania domówki czy parapetówki. Sprawy z pozoru proste. Z pozoru, bo zazwyczaj okazuje się, że rzeczy proste są najbardziej skomplikowane.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here