Męskie grillowanie rządzi się odrębni prawami. Cała otoczka spotkania nie jest istotna. Zapewne zabraknie serwetek, a oprócz kolorowych szaszłyków pojawi się tylko kiełbasa. Sałatki zostaną zastąpione ketchupem, a naturalnie tłoczone soki – dużą ilością piwa. Całości towarzyszyć będą rozmowy o sporcie, polityce i innych zainteresowaniach. Być może pojawi się licytacja posiadanej wiedzy czy posiadanych umiejętności. Kobiety w rozmowie będą obecne w sposób szczególny.
Mężczyźni mający zamiłowanie do aktywnej formy spędzania wolnego czasu, lubiący wyzwania i wyczyn siłowy powinni wybrać się na paintball. Pokonywanie przeszkód wymagające zręczności, a przy tym uważne tropienie przeciwnika, to okazja do obudzenia w sobie wojownika, a przecież każdy facet to lubi.
Inną propozycją jest wypad na strzelnicę. Każdy mężczyzna jako mały chłopiec miał wśród swoich zabawek plastykowy pistolecik, czas pozwala zamienić te zabawkę na jej poważniejszą odmianę. Strzelanie do celu można potraktować jako formę relaksu, ale nie tylko. Faceci z pewnością będą porównywać ze sobą ustrzelone przez siebie wyniki co podkręci rywalizację.
Dla pasjonatów szybkiej jazdy gokarty są idealną propozycją. Możliwość ścigania się na torze, wyzwala skumulowaną energię, dając pozytywnego kopa.
Fot. photoxpress.com
Formą męskiej imprezy może być wypad na ściankę wspinaczkową. Ten rodzaj rozrywki jest preferowany także przez kobiety, ale większość z nich wraca po wysiłku do domu, ewentualnie odwiedza kosmetyczkę. Ścieżki powrotne mężczyzn również są kręte, w każdym razie często prowadzą na piwo.
Wieczorne siedzenie przed telewizorem można zastąpić wyjściem do kina w męskim gronie na film akcji. Tarantino czy seria Matrixa z pewnością przypadną do gustu większości.
Dobrą okazją na spędzenie wieczoru z kumplami jest wyjście na mecz czy żużel. Można kibicować będąc na stadionie albo zaszyć się w pubie, oglądać mecz przez szybkę telewizora i popijać zimne piwko.
Na koniec to, co nachalnie narzuca się jako pierwsze skojarzenie dotyczące imprezowania na męską modłę, a więc odwiedzenie klubu go go.
Gdzie najczęściej udajecie się na męskie wypady? Dajcie znać w komentarzu.