Sfrustrowane nudą dzieci mogą zacząć zachowywać się niegrzecznie. Chcąc zwrócić naszą uwagę zaczynają krzyczeć, wstawać od stołu, a także bawić się jedzeniem. Co zrobić, aby nasze pociechy nie stały się zmorą dla innych klientów w restauracji?
Będąc zaproszonym na posiłek w restauracji, upewnijmy się, czy inni goście również zamierzają zabrać ze sobą swoje pociechy. Idąc z dzieckiem do restauracji należy przygotować dla niego stosowne ubranko. Oczywiście nie musi odpowiadać ono wymogom stroju dorosłego. Przed przyjściem z maluchem do restauracji powinniśmy odbyć z nim rozmowę na temat poprawnego zachowania w towarzystwie. Wytłumaczmy dziecku czego nie wolno robić w tym miejscu. Nie wymagajmy od pociechy, aby grzecznie i cierpliwie wysiedziało przy stole przez cały posiłek. W przerwie pomiędzy daniami możemy przeprosić biesiadników i udać się z dzieckiem na krótką przechadzkę po lokalu.
Pamiętajmy, że maluch jest przyzwyczajony do domowej kuchni. Restauracyjne dania mogą więc mu nie smakować albo mogą nie być dostosowane do potrzeb dziecka. Upewnijmy się, czy w restauracji istnieje możliwość mniejszych, dziecięcych porcji. Jeśli nasza pociecha przestrzega diety lub jest alergikiem nie spodziewajmy się, że w jakimkolwiek lokalu gastronomicznym znajdziemy odpowiedni dla niego posiłek. W takiej sytuacji na własną rękę zapewniamy posiłek dla dziecka i prosimy obsługę o podgrzanie i zaserwowanie go razem z daniami dorosłych.
Będąc gościem w restauracji, nie powinno się krytykować metod wychowawczych innych rodziców. Niektóre komentarze lepiej zostawić dla siebie. Małe dzieci nie kontrolują swojego zachowania i mogą być bardziej hałaśliwe dla reszty gości. Uzbrójmy się zatem w cierpliwość i zrozumienie dla tej sytuacji.
Zdarza Wam się wychodzić z dziećmi do restauracji? Co robicie, kiedy maluch zaczyna źle się zachowywać? Podzielcie się swoimi doświadczeniami.
