Gospodarz przejmując inicjatywę powinien pamiętać, jaka nieprzyjemna rola mu przypadła. Musi być bardzo delikatny, aby nie urazić swoich gości. Generalnie wyproszenie gości jest bardzo niekulturalne, jednakże jeśli sytuacja absolutnie tego wymaga, możemy użyć jednego z niepodważalnych argumentów, dlaczego chcemy pozostać już sami we własnym domu. Sprawiedliwe w stosunku do gości będzie przedstawienie prawdziwego powodu, przez który ich wizyta powinna być skrócona. Przepraszając gości, delikatnie wyjaśniamy, dlaczego chcielibyśmy być już sami, albo że musimy wyjść z domu. Goście powinni zrozumieć, że ich obecność może kolidować z obowiązkami gospodarza, szczególnie z tymi związanymi z wychowaniem dzieci (karmienie, usypianie, odebranie z przedszkola) albo pracą (dokończenie projektu, praca w domu).

Niewerbalnym wyrażeniem zakończenia wizyty jest podanie przez gospodarza kawy po posiłku, także delikatne ściszenie muzyki.

Jak postępować z nieproszonym gościem?

Gdy niespodziewanie odwiedzi nas ktoś z wizytą, w miarę możliwości powinniśmy przełożyć nasze plany. Jednakże jeśli sytuacja na to nie pozwala, otwierając drzwi i zapraszając gościa do środka, powinniśmy wyjaśnić mu, że niestety możemy poświęcić mu tylko pół godziny, ponieważ po tym czasie musimy iść do pracy albo wywiązać się z naszych wcześniejszych zobowiązań. Nawet jeśli przyjmujemy kogoś z niezapowiedzianą wizytą, powinniśmy zaproponować mu coś do picia albo jedzenia. Od gościa będzie już zależało, czy skorzysta z tej propozycji.

Będąc gościem, powinniśmy wiedzieć, kiedy najlepiej jest zakończyć odwiedziny. Nie powinno się wychodzić za wcześnie ani za późno. Mimo dobrej zabawy wypada opuścić czyjś dom o odpowiedniej porze. Szczególnie jeśli wiemy, że gospodarze idą następnego dnia do pracy albo mają małe dzieci. Nie powinno się również przeciągać wizyty stojąc w przedpokoju lub na ganku po uprzednim pożegnaniu się z gospodarzami.

Znaleźliście się kiedyś w sytuacji, że musieliście wyprosić gości? Jak to zrobiliście? Podzielcie się swoimi doświadczeniami.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here