Przebywając w towarzystwie gości, włączony telewizor jest wielkim nietaktem. Czasy, w których tylko nieliczni posiadali ten sprzęt bezpowrotnie już minęły. Telewizor znajduje się teraz niemal w każdym gospodarstwie, a częstotliwość ponownego emitowania programów przez stacje telewizyjne, a także urządzenia takie jak nagrywarki, nie powinny czynić nas od niego uzależnionym. Wraz z pojawieniem się gości należy natychmiast wyłączyć odbiornik.

Czasami wydaje nam się, że telewizor będzie odpowiednim tłem do rozmów, niczym puszczona w tle muzyka. Nic bardziej mylnego. Telewizor to nie tylko dźwięki, ale również obrazy, które mogą dekoncentrować rozmówców. Ponad to goście mogą poczuć się znieważeni, że woli towarzystwo telewizora od nich samych.

Wyjątkiem są jedynie sytuacje, w których spotykamy się ze znajomymi właśnie, żeby razem coś obejrzeć. Może być to na przykład film albo ważne wydarzenie, które chcemy zobaczyć razem z przyjaciółmi. W takim wypadku należy uprzedzić naszych gości, że oglądanie telewizji będzie stanowiło główny punkt spotkania.

W niektórych domach podczas jedzenia posiłku praktykuje się oglądanie telewizji. Jest to rzecz gustu. Mimo iż savoir-vivre nie zaleca tego typu zachowań, przymyka się na to oko ze względu na szybkie tempo życia, a także towarzystwo domowników, którzy tak jak my chcą zrelaksować się podczas posiłku. Jeśli jednak oglądanie telewizji stało się codziennym rytuałem i nie wyobrażamy sobie już zjedzenia posiłku bez włączonego odbiornika, powinniśmy ustalić sobie dni pod hasłem „obiad bez telewizora”.

A co Wy myślicie na ten temat? Zdarza Wam się mieć włączony telewizor, kiedy odwiedzają Was znajomi? Podzielcie się swoimi doświadczeniami.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here