Po pierwsze, raz wzięte z obrusa sztućce nigdy już na niego nie wracają. Co oznacza, że jeśli robimy sobie przerwę w jedzeniu, nie opieramy ich o brzeg talerza, lecz krzyżujemy je na nim. Nóż powinien znajdować się na godzinie 4, widelec zaś na godzinie 8. Absolutnym nietaktem jest położenie widelca i noża na obrusie. Wygląda to bardzo nieestetycznie, mogłoby także pobrudzić materiał. Tak samo odkładamy sztućce kiedy gestykulujemy albo chcemy coś wskazać.

Chcąc otrzymać dodatkową porcję – kładziemy nóż i widelec, tak aby przypominały ramiona trójkąta. Końcówka widelca jest na godzinie 8, a noża na 4. Czubkami stykają się ze sobą.
Zakończywszy posiłek układamy sztućce równolegle na talerzu. Tak, aby nóż i widelec znajdowały się obok siebie – na godzinie 5. Widelec powinien leżeć ostrzem do dołu.

Odpowiednie ułożenie sztućców stanowi komunikat dla kelnera albo gospodarzy, u których spożywamy posiłek. Dzięki znajomości stosownej konfiguracji noża i widelca unikniemy nieprzewidzianych wydarzeń m.in. zabrania nieskończonego dania.

Co myślicie o etykiecie? Czy stosowanie zasad savoir-vivre jest konieczne czy to niepotrzebne obciążenie?

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here