Za pośrednictwem komórkowej wiadomości można komuś pogratulować, wyrazić chęć pomocy, ale pod warunkiem, że piszemy do znajomego. SMS-y do obcych osób lub takich, z którymi jesteśmy w oficjalnych relacjach, mogą zostać negatywnie odebrane. Lepszym rozwiązaniem byłoby wówczas wykonanie połączenia.
Jeśli chcemy podkreślić, że sprawa jest ważna lub pilna, zrobimy dobre wrażenie, zaznaczając w wiadomości, że zależy nam na problemie. Nie zaleca się wykrzykników, wielkich liter, gdyż oznaczają krzyk. Symbole, np. uśmiech, są natomiast wskazane, najbardziej, gdy nie piszemy do końca serio. Pamiętajmy, że osoba po drugiej stronie widzi tylko tekst, nie odbiera naszych emocji, gestów, nie słyszy głosu dlatego raczej ostrożnie dobierajmy słowa. Pozwoli to uniknąć późniejszych nieporozumień.
photoxpress.com
Niezbyt miłym dla odbiorcy nawykiem są „wypowiedzi” takie jak „Dowiesz więcej, jeśli zadzwonisz”, szczególnie, gdy wiadomości zobaczy się nieistotne informacje (np. najnowsze plotki). Nie tylko jest to niezgodne z zasadami etykiety, ale również naraża drugiego człowieka na koszt (nawet jeśli kwota będzie niewielka). Jeżeli zależy nam na rozmowie lepiej zadzwońmy albo opowiedzmy o sprawie przy najbliższym spotkaniu.
Jeśli chodzi o pory dnia, w których wypada kontaktować się za pomocą SMS-a, to są one takie jak w przypadku rozmów telefonicznych. Koledzy nie powinni się gniewać, jeśli dostaną wiadomość od godziny 9.00 do 21.00. Z przyjaciółmi koresponduje się do 22.00. Zrobimy dobre wrażenie na dalekich znajomych, jeśli nie będziemy ich niepokoić po ósmej wieczorem. Nie radzi się też przerywania rodzinnych obiadów, tzn. pisania między 13.00 – 14.00. Oczywiście trzeba też szanować indywidualne przyzwyczajenia.
Odbieranie i odpisywanie na wiadomość także ma swoje reguły. Odpowiadanie na SMS-y w bardziej oficjalnych sytuacjach raczej nie powinno mieć miejsca. Człowiek wpatrzony w ekran telefonu, zajęty pisaniem, nie sprawia wrażenia zainteresowanego otoczeniem. Nawet „dyskretne” wysyłanie wiadomości może wywołać czyjeś zirytowanie. Jeśli nie dzielą nas z drugą osobą dalekie (np. służbowe) relacje, można przeczytać SMS-a pod warunkiem, że zaraz za nim nie nadejdą kolejne. Wymawianie się w takim przypadku ważną, pilną itp. sprawą nie zachęca do ponownego spotkania.
Czy pisząc SMS-y macie na względzie etykietę? Czy jej przestrzeganie uważacie za konieczne w tym względzie?