Wybierając się na basen typowo sportowy, kryty, należy raczej zrezygnować ze skąpego bikini czy jakiegokolwiek innego dwuczęściowego stroju. Seksowny strój zostawmy sobie na plażę. Przyczyna jest czysto pragmatyczna – w bikini będzie pływać nam się niewygodnie i zamiast czerpać przyjemność z pływania, będziemy się stresować, czy coś nam przypadkiem nie wypada, sznurek się nie odwiązuje itd. Ewentualnie możemy rozglądnąć się za sportową odmianą stroju dwuczęściowego, z bardzo zabudowanym stanikiem i równie bogatymi w materiał majtkami (najczęściej są to wręcz spodenki). Najlepszy wyborem będzie jednak stój jednoczęściowy.

strój na basenFot. photoxpress.com

Nieprawdą jest, że nie można w takim stroju wyglądać dobrze i że maskuje on wszystkie zalety figury. Tak na dobrą sprawę, prędzej ukrywa jej wady. By ładnie prezentować się na basenie wystarczy jedynie wybrać dobry model. Najważniejszym kryteriom wyboru będzie oczywiście rozmiar. Strój powinien dość dokładnie opinać ciało, ale nie może być za mały, nie powinien „wrzynać się” w ciało, co nie będzie ani wygodne, ani estetyczne. Wyżej wycięty dół wydłuży optycznie nogi, analogicznie dół spodenkowy będzie je skracał. Jeśli chcemy podkreślić mocną stronę swojej sylwetki, a zatuszować tę mniej wartą pokazania światu, może rozejrzeć się za strojem ze wzorem. Przykładowo, chcąc podkreślić biust i odciągnąć jednocześnie uwagę od szerokich bioder, wybierzmy strój ze wzorem zlokalizowanym na wysokości biustu.

Kwestie estetyki nie powinny być jednym najważniejszym kryterium wyboru stroju. Jeśli nie mówimy tutaj o odkrytym basenie czy parku wodnym, nasza atrakcyjność i tak jest mocno narażona na szwank przez czepek, okulary, brak makijażu, zaczerwienioną skórę i tak dalej. Lepiej skupmy się na tym, by pływało nam się wygodnie i postawmy na dobry jakościowo strój, który będzie nam służył przez długi okres czasu. Dlatego najlepiej sięgnąć po kostiumy renomowanych marek, które nie są może najtańsze, ale nie wyblakną nam po kilku kontaktach z chlorem, przez co będą nam służyć o wiele dłużej.

Uwaga!

Najlepszy będzie kostium z szybkoschnącej, odpornej na działanie chloru i promieni słonecznych tkaniny endurance, który bez problemu powinniśmy znaleźć w ofercie każdego producenta. Nie zapomnijmy na koniec o uzupełnieniu stroju pływackiego o czepek, klapki i okulary.

Jak często chodzicie na basen? Ile czasu poświęcacie na pływanie?

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułSquash – zasady gry
Następny artykułJak się zrelaksować?

Emilia Klima - absolwentka socjologii na Uniwersytecie Jagiellońskim, pasjonatka sportu i pisania nie tylko o sporcie. Od 2008 roku współpracuje z działem sport-rozrywka serwisu gazeta.pl, w międzyczasie pisywała do innych portali internetowych zajmujących się tematyką sportową. Miłośniczka pływania i jazdy na rowerze.

Nasz specjalista pisze o sobie:

Jako posiadaczka (do niedawna) rodzeństwa płci męskiej wyłącznie, nie miałam innego wyjścia jak śledzić wydarzenia sportowe, odkąd tylko byłam we właściwym wieku do zrozumienia tego, co się dzieje w telewizorze. Myślę, że nie będzie wiele przesady w stwierdzeniu, że bardziej niż na wieczorynce wychowałam się na wieczorach z Ligą Mistrzów. Gdzieś w międzyczasie moje zainteresowanie futbolem osłabło najpierw na rzecz siatkówki, a później Formuły 1, nadal jednak sport stanowi ważny element mojego życia.

Nie inaczej jest z jego czynnym uprawianiem. Staram się, by aktywność fizyczna była dla mnie przede wszystkim źródłem przyjemności, dlatego trzymam się z dala od tych sportów, których zwyczajnie nie lubię. Gustuje szczególnie w pływaniu, dyscyplinie pozwalającej rozwijać równomiernie niemal wszystkie partie mięśniowe, przy okazji spalić sporo kalorii z wysiłkiem odczuwalnym dopiero po wyjściu z wody. Przy sprzyjającej pogodzie nie wzgardzę rowerem lub rolkami, lubię się również od czasu do czasu porządnie rozciągnąć. (W czasach swojej największej elastyczności potrafiłam nawet zrobić szpagat, ha!).

Co robię kiedy nie oglądam sportu lub go nie uprawiam? Piszę. To czym, się zajmuję pozwala mnie zatem na połączenie dwóch największych pasji. Kiedy nie oddaję się żadnej z nich, w wolnym czasie oglądam amerykańskie seriale lub europejskie filmy, a kiedy wyłączą mi prąd, czytam książki.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here