Poza odwracaniem naszej uwagi od wysiłku fizycznego słuchanie muzyki podczas bieganie ma również inne zalety. Może nam ona pomóc utrzymać odpowiednie tempo. Jesteśmy tak skonstruowani, że nawet nieświadomie dostosowujemy tempo kroków do melodii, które dobiegają do naszych uszu. Stąd, jeżeli zależy nam na utrzymaniu konkretnej szybkości, dobierzmy pasujące do niej piosenki.

Jak widać, komponując playlistę należy pamiętać, by znalazły się na niej kawałki zróżnicowane (stagnacja w słuchawkach mogła by zabić przyjemność z biegania), jednak utrzymane w mniej więcej podobnym tempie, bo o ile zmienianie go bywa wskazane przy bieganiu, to przy zwykłym joggingu najlepiej zachować pewną stałą prędkość. Jeżeli chcemy wyzwania i większego wysiłku, to faktycznie można wówczas zdecydować się na przemieszanie urozmaiconych piosenek.

By z łatwością pobiec wraz z melodią, musimy dobrać piosenki z wyrazistym rytmem. Jednocześnie trzeba pamiętać, by utwory pozostawały jednak tłem dla naszej aktywności – najgorsze co możemy zrobić, to puścić sobie głośną, dominującą muzykę, która znieczuli nas na sygnały ze świata zewnętrznego, bo może się to skończyć nawet niebezpieczną sytuacją. Przynajmniej pamiętajmy o ograniczeniu głośności.

Dobra muzyka do biegania powinna być energiczna, by zachęcać do pokonywania odległości. Zbyt spokojne czy niewywołujące emocji i szybszego bicia serca melodie uspokoją nas, tymczasem chodzi przecież o efekt odwrotny – ma dodawać nam motywacji.

Wydawać by się mogło, że z uwagi na dobry rytm idealna do biegania będzie muzyka klubowa, techno, itd., jednak niekoniecznie musi tak być. Może się ona okazać zbyt jednostajna dla biegacza. Myślę, że najlepiej sprawdzają się jednak piosenki rockowe – wyraziste gitarowe solówki potrafią porwać i zachęcić do pokonywania kolejnych kilometrów.

Uwaga!

Przede wszystkim jednak oprzyj się na własnym guście muzycznym. Zastanów się, czego lubisz słuchać na przykład w drodze do szkoły, na uczelnię, do pracy. Czego słuchasz, by wprawić się w bojowy nastrój? Jeżeli Twoje upodobania nie ograniczają się do powolnych etiud klasycznych, to ulubione piosenki na pewno sprawdzą się przy bieganiu.

Jakiej muzyki słuchacie biegając? Czy macie swoich ulubionych wykonawców? Podzielcie się z nami tytułami!

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułRośliny odporne na suszę
Następny artykułJakiej muzyki słuchać w czasie ciąży?

Artur Jabłoński – dziennikarz, copywriter, krytyk literacki. Współpracuje z portalami Onet.pl i kulturalnytorun.pl oraz kilkoma pismami, między innymi pisze recenzje dla „Tygodnika Powszechnego” i „Nowych Książek”. Absolwent filologii polskiej.

 


Nasz specjalista pisze o sobie:

Zasadniczo mam dwie pasje: literaturę i muzykę. W obu nie uznaję żadnych ograniczeń, ciągle poszukuję czegoś nowego, nie odrzucam niczego jedynie na zasadzie przynależności gatunkowej.  Sam koncertuję, gram na gitarze i śpiewam, przede wszystkim utwory wpisujące się w obręb poezji śpiewanej, aczkolwiek jako słuchacz równie często sięgam po melodie daleko odbiegające od tego nurtu, np. downtempo czy trip-hop. Kiedy tylko mogę, czytam, a swoim zdaniem o tym, co przeczytam, dzielę się w recenzjach literackich publikowanych w różnych ogólnopolskich pismach i portalach.

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here