Uroczystości rozpoczyna poranna msza święta, która odbywa się w kościele lub cechowni (część kopalni, w której mają miejsce zebrania górników przed lub po zjeździe pod ziemię). Uroczystości towarzyszy szczególnie czczona w tym dniu figura św. Barbary. Po zakończeniu części sakralnej orkiestra górnicza maszeruje przy dźwiękach swojego hymny przez osiedla zamieszkiwane przez górnicze rodziny. W podniosłej i radosnej atmosferze mijają kolejne familoki, czyli wielorodzinne budynki, w których mieszkają głównie górnicy i hutnicy. W towarzystwie dyrekcji i górników odbywają się liczne akademie. Świętowanie uświetniają także występy artystyczne, koncerty oraz bale dla górników i ich rodzin.

W tradycję tego święta wpisują się tzw. karczmy piwne i combry babskie.

Karczmy piwne organizowane są kilka dni przed dniem św. Barbary. Ich uczestnikami są górnicy, emerytowani górnicy, eksperci z wyższych uczelni górniczych oraz tamtejsi studenci, także pracownicy firm współpracujących z kopalniami. Ważne, że górników obowiązuje oficjalny strój – mundur górniczy. W przypadku jego niekompletnego doboru, np. źle dobranych skarpet, decyzją „Górniczego wysokiego prezydium” delikwent musi wypić kufel piwa z solą lub zostaje zakuty w dyby. Bezpośrednim organizatorem karczm piwnych jest Stowarzyszenie Inżynierów i Techników Górnictwa.

Karczmom piwnym towarzyszą pewne rytuały. Przybyli goście zasiadają przy dwóch stołach – przy jednym starsi (stare strzechy), przy drugim młodsi (młode strzechy). Uczestnicy dzielą się na tzw. tablice – lewą i prawą – a następnie współzawodniczą ze sobą w punktowanych rozgrywkach. Władzę nad tymi tablicami sprawują Kontrapunkty powołane przez specjalne Prezydium („Wysokie Prezydium w sprawach piwnych i nie tylko piwnych, nigdy nieomylne”).

Podczas Karczmy zebrani odśpiewują górniczy hymn, a także inne, górnicze pieśni i piosenki, przeplatane opowiadanymi dowcipami. Zasłużeni górnicy nagradzani są szpadami górniczymi. Biesiadnicy obdarowywani są śmiesznymi prezentami, które z przymrużeniem oka nawiązują do zabawnych zdarzeń, które wydarzyły się od ostatniej Karczmy.

Nowi adepci górnictwa przyjmowani są do zacnego grona starszych i składają uroczyste ślubowanie. Następnie ma miejsce „skok przez skórę” (trzymana przez dwóch górników-seniorów), a Lisa major (postać przebrana za św. Barbarę) uderza adepta szpadą w ramię i obleka górnika skórą.

Odpowiedzią na karczmy piwne są babskie combry. Imprezy, w których uczestniczą wyłącznie kobiety. Mężczyźni nie mają na nie prawa wstępu. Kobiety w przeciwieństwie do mężczyzn raczą się tego wieczoru winem. Z reguły babski comber przebiega pod wybranym hasłem, np. „Szpital na peryferiach” czy „Wioska indiańska”.

Czy uczestniczyliście kiedyś w górniczej Barbórce? Co spodobało Wam się najbardziej? Podzielcie się opinią w komentarzu.

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułJak zorganizować zawody sportowe?
Następny artykułJak zorganizować roczek dziecka?

Joanna Nieć – kulturoznawca i menager kultury. Dziennikarskie kroki stawiała w kilku redakcjach. Zaczynała w miesięczniku studenckim, potem weszła z piórem do krakowskiej prasy. Współpracowała także z lokalną telewizją internetową. Opisywała, relacjonowała, komentowała. Zawsze stawia na rzetelność komunikatu i jednoczesne przekazanie go z polotem. Laszka sądecka od kilku lat związana z Krakowem.

Nasz specjalista pisze o sobie:

Dotychczasowa edukacyjna i zawodowa ścieżka pokazała mi, że pisanie sprawia mi największą frajdę. Pisałam o krakowskich wydarzeniach codziennych, mam na swoim koncie kilka felietonów i wywiadów. Najbardziej cieszyło mnie pisanie o kulturalnych imprezach w Krakowie.

Podpatrywanie studenckiego życia i uczestniczenie w nim pozwoliło mi wychwycić kilka smaczków z imprezowego życia studenta. Każdą obserwację pointowałam w głowie odpowiednimi wnioskami i rozwiązaniami, czego wyrazem są moje porady na Spec.pl. Okazało się, że imprezowanie ma swoje zagwozdki, na które trzeba znaleźć patent.

W swoich poradach staram się podpowiedzieć, jak w danej sytuacji należy się zachować – żeby zabłysnąć, lub się nie zachowywać – żeby nie zbłaźnić się. Podaję na tacy propozycje imprezowego menu oraz sposoby zorganizowania domówki czy parapetówki. Sprawy z pozoru proste. Z pozoru, bo zazwyczaj okazuje się, że rzeczy proste są najbardziej skomplikowane.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here