W związku z tym nie ma co się łudzić i próbować edukować ich muzyką, która wydawałaby się nam stosowna do ich wieku, jako że dzisiejsza młodzież dojrzewa znacznie szybciej. Najlepiej więc poświęcić parę godzin na rekonesans w Internecie muzycznych stacjach radiowych i telewizyjnych. Dobrze wiemy, że przez większość czasu puszczają one to samo, nie będzie więc problemu z przygotowaniem listy utworów, będących aktualnie na szczytach list przebojów, które są doskonale znane młodzieży i dzięki temu zostaną przyjęte z aprobatą.

Jeżeli nie mamy czasu na przesłuchiwanie – aczkolwiek jest to wskazane, by nie zostać niemile zaskoczonym tekstem któregoś z hitów – pozostaje sprawdzić internetowe listy przebojów w rodzaju top 100.

Dobrze jest zróżnicować repertuar gatunkowo, by nie zanudzić uczestników mieszanką popu. Na pewno sprawdzą się stare hity rockowe czy nawet piosenki w rodzaju „Twist again” – nie są one może najbardziej popularnej współcześnie, ale jakimś cudem wciąż świetnie spisują się na zabawach. Są wręcz nieśmiertelne. Na pewno kiepsko wyjdziemy na próbach puszczania metalu czy hip hopu ze względu na jego treści, aczkolwiek, by pójść na kompromis z gustami publiczności, powinniśmy jednak znaleźć w ciągu dnia chociaż godzinę i wybrać kilka co bardziej rytmicznych rapowych kawałków, które nadadzą się do zabawy.

Spokojnie można również puszczać inne nieśmiertelne przeboje, zwłaszcza disco lat osiemdziesiątych i wczesnych dziewięćdziesiątych. Choć mogłoby się wydawać, że największym wzięciem będą cieszyły się tylko nowości, to jednak również starsze utwory powinny zostać dobrze przyjęte, jako że uczniowie nie raz się już z nimi zetknęli. Trudno reagować niechęcią na nieśmiertelną „Billy Jean” Michaela Jacksona, prawda?

Choć może się to wydawać głupie, to jednak warto wprowadzić odrobinę luzu kilkoma piosenkami disco polo – ich nieskomplikowany i wyrazisty rytm stworzy idealne warunki do tańca, zabawy i śmiechu.

Przy jakiej muzyce najbardziej lubicie bawić się na dyskotekach? Podzielcie się z nami tytułami!

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułJak ułożyć relacje z byłą teściową?
Następny artykułGdzie szukać najnowszej muzyki klubowej?

Artur Jabłoński – dziennikarz, copywriter, krytyk literacki. Współpracuje z portalami Onet.pl i kulturalnytorun.pl oraz kilkoma pismami, między innymi pisze recenzje dla „Tygodnika Powszechnego” i „Nowych Książek”. Absolwent filologii polskiej.

 


Nasz specjalista pisze o sobie:

Zasadniczo mam dwie pasje: literaturę i muzykę. W obu nie uznaję żadnych ograniczeń, ciągle poszukuję czegoś nowego, nie odrzucam niczego jedynie na zasadzie przynależności gatunkowej.  Sam koncertuję, gram na gitarze i śpiewam, przede wszystkim utwory wpisujące się w obręb poezji śpiewanej, aczkolwiek jako słuchacz równie często sięgam po melodie daleko odbiegające od tego nurtu, np. downtempo czy trip-hop. Kiedy tylko mogę, czytam, a swoim zdaniem o tym, co przeczytam, dzielę się w recenzjach literackich publikowanych w różnych ogólnopolskich pismach i portalach.

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here