Samotna Wigilia to trudny czas dla osób, które święta zawsze spędzają z rodziną. Nagłe oderwanie od bliskich może okazać się dla nich bardzo nieprzyjemnym uczuciem. Przekonują się o tym nawet ci, którzy wcześniej marzyli, by święta spędzić z dala od rodzinnego domu. Nie ma jednej skutecznej metody na poradzenie sobie z samotnością w Wigilię.
Kiedy jesteśmy w czasie świąt zagranicą, warto poszukać osób będących w takiej samej sytuacji. Możemy wspólnie przygotować uroczystą kolację i dotrzymać sobie towarzystwa. Jeśli wcześniej wiemy, że nie będziemy mogli przyjechać do domu na święta, poprośmy kogoś z naszych przyjaciół, by do nas przyleciał. Czasem jest to możliwe, a na pewno warto uczciwie powiedzieć, że boimy się być w święta sami. Umówmy się też na telefoniczne rozmowy z bliskimi, połączmy się z nimi przez Internet. Współczesna technika daje w tej kwestii ogromne możliwości.
Taki dzień to też świetna okazja, by zająć się sobą. Przygotujmy sobie wcześniej coś dobrego do jedzenia, ubierzmy choinkę i zadbajmy o kilka dobrych filmów. Pomyślmy o dobrych stronach takiej sytuacji. Nie będziemy zmęczeni całodziennym sprzątaniem i gotowaniem. Nie grozi nam przejedzenie. Wstaniemy wyspani i okaże się, że nawet Wigilię można spędzić czasem samotnie. Miejmy też świadomość, że są osoby, które tego dnia pracują, dzięki temu wielu innych ludzi może świętować w spokoju.
Pomyślmy też o tych, którzy są w dużo gorszej sytuacji niż my. Są osoby, które w święta leżą chore w szpitalu. Spędzają samotnie Wigilię, bo nie mają nikogo bliskiego. Spróbujmy przed świętami skontaktować się z fundacjami i organizacjami pozarządowymi. One mogą wysłać nas do szpitala, gdzie naszego towarzystwa potrzebują chore dzieci albo do instytucji, które zajmują się osobami starszymi i samotnymi. O własnej samotności najłatwiej zapomnieć, nie skupiając się na niej.
Nie zapominajmy też, że są osoby które wybierają samotne święta. Lecą w tym czasie np. do Indii. Spędzają czas z obcymi ludźmi, w obcym świecie. Z pewnością mają chwile tęsknoty za choinką i smakiem polskiego karpia, ale jednocześnie pokazują, że samotne święta z dala od domu mogą być ciekawym doświadczeniem życiowym.
A jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Podzielcie się swoją opinią.