Walkę z biegunką rozpoczynamy od gruntownego oczyszczenia jelita przy jednoczesnym zachowaniu równowagi mineralno-elektrolitowej organizmu – co oznacza, że trzeba dużo pić i powstrzymać się od jedzenia. Kilkugodzinna głodówka przerywana jedynie popijaniem płynów nie zaszkodzi, a przyspieszy normowanie pracy jelit.

Kiedy jelita są puste lub prawie puste, a odczuwa się głód lub chęć na jedzenie, pora na zastosowanie ścisłej diety. Początkowo przy biegunce można jeść tylko:
– sucharki – najzwyklejsze, tradycyjne; ważne, by nie były wzbogacane bakaliami
– kleiki ryżowe lub z płatków owsianych ugotowane na wodzie
– zwykły chleb (najlepiej na zakwasie) – w niewielkich ilościach i bez smarowania masłem czy margaryną.

Jemy powoli, bardzo dokładnie przeżuwając każdy kęs – chodzi o to, by do przewodu pokarmowego wprowadzić gęstą, dobrze nadtrawioną papkę, która nie będzie obciążać żołądka i jelit, a dostarczy składników odżywczych. Pamiętamy cały czas o piciu dużej ilości płynów!

Do picia można stosować:

– przegotowaną wodę lub niegazowaną wodę źródlaną czy mineralnąnapary z rumianku, mięty (o ile biegunce nie towarzyszą wymioty), szałwii, kopru lub kompot z czarnych jagód (na początek napary i kompot powinno się pić rozcieńczone)
– rozcieńczone i niesłodzone soki z czarnej porzeczki lub jagód bzu czarnego.

Jeśli dietetyczne pokarmy są dobrze tolerowane, można wprowadzić inne, lekko strawne i wstrzymujące biegunkę pożywienie, takie jak:
– Marchwiankę – pół kilo marchewki myjemy, obieramy, gotujemy w litrze lekko osolonej wody do miękkości. Marchew trzemy na tarce lub rozgniatamy widelcem i dodajemy do wywaru. Zjadamy małe ilości ale często, dokładnie przeżuwając każdą porcję.
– Ryż ugotowany na kleisto w lekko osolonej wodzie.
– Duszone jabłko – owoc trzeba umyć, obrać ze skórki i usunąć gniazda nasienne. Pokroić w kawałki i dać do rondelka. Zalać odrobiną wody i dusić do miękkości na wolnym ogniu.
– Surowy banan – ma właściwości zatwardzające.

Wszystkie pokarmy spożywa się w małych ilościach i dokładnie przeżute.

dieta przy bieguncesxc.hu

Uwaga!

Kiedy jelita już pracują lepiej, należy ugotować dietetyczną zupę jarzynową: marchew, pietruszkę, seler, ziemniaka obieramy, myjemy, kroimy w kostkę i gotujemy w osolonej wodzie do miękkości. Solimy do smaku i zjadamy zaczynając od małych porcji. Kolejną porcję zupy można ugotować na chudym mięsie drobiowym. Po zakończeniu biegunki wracamy powoli do normalnego jedzenia, wybierając potrawy lekkie, raczej gotowane i duszone niż pieczone i smażone.

Jak postępujecie, gdy macie biegunkę? Co wtedy jecie?

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułJak się pozbyć biegunki domowymi sposobami?
Następny artykułJak leczyć biegunkę u dzieci?

Katarzyna Kieś-Kokocińska – ukończyła studia biologiczne na Uniwersytecie Śląskim w Katowicach. Jej specjalnością jest genetyka. Pracowała m.in. jako mikrobiolog w dużym zakładzie produkcyjnym z branży spożywczej. Od kilku lat związana z nowymi mediami. Jej artykuły można znaleźć w wielu internetowych serwisach i w wydawnictwach drukowanych. Pasjonatka natury, nowoczesnych technologii i telepracy.

Nasz specjalista pisze o sobie:

Cierpię na niezaspokojoną ciekawość świata – od zawsze. Uwielbiam podróże – te małe i te duże, przy czym każda z nich musi mieć sens. A jest nim poznawanie nowych miejsc i ludzi. Jestem niezależna (co niektórych doprowadza do szewskiej pasji), jak każdy szanujący się Lew chadzam własnymi drogami (najczęściej w towarzystwie psa), stawiam sobie wysoko poprzeczkę, mam własne zdanie, a moim ulubionym pytaniem - od czasów dzieciństwa - jest: „dlaczego?”.

Pisanie to jedna z moich pasji, podobnie jak dzielenie się wiedzą. Odkąd pamiętam, fascynowały mnie biologia i związki człowieka z naturą. W zrozumieniu mechanizmów tych zjawisk bardzo pomogły mi studia (również te podejmowane bodaj od przedszkola w ogrodzie i wśród menażerii mieszkającej w domu moich Dziadków). Kiedy zrozumiałam, że nie uda mi się wykopać żywego dinozaura na pustyni Gobi, zapałałam miłością do genetyki. I tak weszłam w świat struktur o wymiarach mikro oraz nano.

Uważam, że każdy z nas został przez naturę obdarowany potężnym potencjałem – drzemią w nas siły, dzięki którym możemy cieszyć się życiem,  realizować marzenia i – co bardzo ważne – odbudowywać zdrowie. Trzeba jednak wsłuchiwać się w sygnały wysyłane przez organizm,  przywiązywać wagę do zdrowych nawyków i czuć się częścią natury.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here