Istnieje wiele gatunków tych pasożytów. Człowieka atakuje świerzbowiec ludzki. Dorosły osobnik dorasta zaledwie do 0,4 mm długości – to zdecydowanie za mało, by pasożyta można było dostrzec gołym okiem. Najczęściej świerzbowcem zarażają się osoby mieszkające w niehigienicznych warunkach lub przebywające w dużych skupiskach, często przeludnionych. Tam właśnie najłatwiej jest o przejście pasożyta z jednej osoby na inne. Jest mało prawdopodobne, by świerzbem zarazić się przez podanie komuś ręki. Świerzbowca najprościej „złapać”, używając wspólnych ręczników, cudzej pościeli, odzieży lub podczas wydłużonego kontaktu fizycznego z inną osobą, np. podczas współżycia.

Od chwili przedostania się roztocza na ciało człowieka do momentu pojawienia się pierwszych objawów zarażenia może minąć wiele tygodni. Po jakimś czasie zarażona osoba zaczyna odczuwać uporczywy świąd – na tyle dokuczliwy, że pojawia się potrzeba drapania swędzącej skóry. Świąd wywołany jest aktywnością pasożyta i drażniącym działaniem jego odchodów. Samice świerzbowca ryją korytarzyki w naskórku i składają tam jaja. Z jaj wylęgają się larwy, które również drążą w naskórku kanaliki i jamki.

Pohamowanie odruchu drapania jest bardzo trudne. Świąd pojawia się przeważnie w nocy, po kąpieli lub po przyjściu z chłodnego podwórka do ciepłego pomieszczenia. Ciepło uaktywnia bowiem żyjące w skórze pasożyty. Świerzbowiec zajmuje przeważnie na skórze miejsca zaciszne i ciepłe: okolice brzucha, genitaliów, przestrzenie między palcami czy pod pachami. W miejscach zajętych przez roztocza pojawia się czerwona grudkowa wysypka i charakterystyczne ślady po drapaniu zwane przeczosami.

Drapanie swędzącej skóry powoduje roznoszenie roztoczy na zdrowe okolice ciała. Może również doprowadzić do zakażenia ranek drobnoustrojami, co skutkuje powstaniem odczynów zapalnych oraz ropnych wysięków.

Świerzb należy podejrzewać, jeśli:
– nie jest się alergikiem, a niespodziewanie pojawił się uporczywy świąd, który dotyczy ciepłych i zacisznych miejsc ciała, nasila się przy podwyższeniu temperatury otoczenia i nocą;
– na świąd i czerwonawą wysypkę uskarżają się inni członkowie rodziny lub osoby, z którymi ma się częsty, bliski kontakt;
– swędzenie pojawiło się po powrocie z podróży lub przebywania w niewłaściwych warunkach sanitarno-higienicznych.

Co wzbudziło Wasz niepokój? Czy rozpoznajecie powyższe objawy u siebie?

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułŚwierzb – leczenie
Następny artykułJak poradzić sobie ze swędzącą skórą?

Katarzyna Kieś-Kokocińska – ukończyła studia biologiczne na Uniwersytecie Śląskim w Katowicach. Jej specjalnością jest genetyka. Pracowała m.in. jako mikrobiolog w dużym zakładzie produkcyjnym z branży spożywczej. Od kilku lat związana z nowymi mediami. Jej artykuły można znaleźć w wielu internetowych serwisach i w wydawnictwach drukowanych. Pasjonatka natury, nowoczesnych technologii i telepracy.

Nasz specjalista pisze o sobie:

Cierpię na niezaspokojoną ciekawość świata – od zawsze. Uwielbiam podróże – te małe i te duże, przy czym każda z nich musi mieć sens. A jest nim poznawanie nowych miejsc i ludzi. Jestem niezależna (co niektórych doprowadza do szewskiej pasji), jak każdy szanujący się Lew chadzam własnymi drogami (najczęściej w towarzystwie psa), stawiam sobie wysoko poprzeczkę, mam własne zdanie, a moim ulubionym pytaniem - od czasów dzieciństwa - jest: „dlaczego?”.

Pisanie to jedna z moich pasji, podobnie jak dzielenie się wiedzą. Odkąd pamiętam, fascynowały mnie biologia i związki człowieka z naturą. W zrozumieniu mechanizmów tych zjawisk bardzo pomogły mi studia (również te podejmowane bodaj od przedszkola w ogrodzie i wśród menażerii mieszkającej w domu moich Dziadków). Kiedy zrozumiałam, że nie uda mi się wykopać żywego dinozaura na pustyni Gobi, zapałałam miłością do genetyki. I tak weszłam w świat struktur o wymiarach mikro oraz nano.

Uważam, że każdy z nas został przez naturę obdarowany potężnym potencjałem – drzemią w nas siły, dzięki którym możemy cieszyć się życiem,  realizować marzenia i – co bardzo ważne – odbudowywać zdrowie. Trzeba jednak wsłuchiwać się w sygnały wysyłane przez organizm,  przywiązywać wagę do zdrowych nawyków i czuć się częścią natury.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here