Czynnikami tymi są:
– czas przebywania pajęczaka w skórze – im dłużej ssie on krew, tym bardziej prawdopodobne, że zdąży zarazić ofiarę drobnoustrojami chorobotwórczymi;
– nieumiejętne usuwanie pasożyta – kleszcz wymiotuje, a zwracana przez niego treść, łącznie z chorobotwórczymi patogenami przedostaje się do ciała ofiary.

Ugryzienie kleszcza może wywołać:
– Boreliozę – to niebezpieczna choroba powodowana przez bakterie należące do krętków. Początkowo może objawić się rumieniem wędrującym i oznakami grypopodobnymi. Choroba bardziej zaawansowana atakuje skórę, układ nerwowy, krwionośny i serce; wpływa także na stan psychiczny chorego. Leczy się ją antybiotykami – czas terapii zależy od stopnia zaawansowania schorzenia. W niektórych przypadkach boreliozę leczy się przez wiele lat.

ugryzienie kleszcza powikłania chorobysxc.hu

– Odkleszczowe zapalenie mózgu i opon mózgowych – chorobę wywołują wirusy. Z tego powodu możliwe jest jedynie leczenie objawowe. Pierwsze symptomy schorzenia pojawiają się po ok. tygodniu – dwóch od ukąszenia kleszcza. Chory przez kilka dni ma gorączkę i objawy grypopodobne. Po tym czasie schorzenie może (choć nie musi) rozwinąć się dalej: pojawiają się nudności, wymioty, ból i zawroty głowy, sztywność karku i objawy neurologiczne z utratą przytomności włącznie. W niektórych przypadkach przebieg infekcji jest bardzo ciężki, a pozostałościami po przebytym schorzeniu mogą być niedowłady, dysfunkcje mięśni. Chorobie można zapobiegać, stosując szczepienia ochronne, najlepiej rozpoczynane w okresie zimowym. Z kolei po ukąszeniu kleszcza możliwe jest zastosowanie immunoglobuliny.

– Anaplazmozę granulocytarną – chorobę wywołują u zwierząt i u ludzi bakterie Anaplasma phagocytophilum. Specjaliści uznają ją za nowy problem zdrowia publicznego – jest trudna do zdiagnozowania, wykazuje szereg niespecyficznych objawów, może mieć przebieg łagodny albo ciężki. Pierwsze objawy przypominają grypę (poty, gorączka ponad 39ºCelsjusza, bóle mięśni, stawów, zmęczenie) – mogą pojawić się ok. 5-7 dni od momentu ukąszenia kleszcza. Po kilku dniach mogą pojawić się wymioty, nudności, biegunka, kaszel, duszności i zespół zmian w układzie krwionośnym, który może doprowadzić do wystąpienia skazy krwotocznej. Chorobę leczy się antybiotykami.

– Babeszjozę – to choroba zwierząt i ludzi, wywołują ją pierwotniaki, które atakują głównie erytrocyty. Objawia się dysfunkcjami ze strony układu pokarmowego, wysoką gorączką (ponad 40ºCelsjusza), dreszczami, zaburzeniami w pracy wątroby i nerek. Pierwsze symptomy występują między 1 a 6 tygodniem od zarażenia. W leczeniu stosuje się środki przeciwpierwotniakowe i antybiotyki.

– Gorączki plamiste – wywoływane przez riketsje, które na początku choroby powodują ból głowy i gorączkę. W miarę rozwoju schorzenia na skórze pojawiają się plamiste wykwity. Choroba prowadzi do zapalenia i uszkodzenia naczyń krwionośnych, ośrodkowego układu nerwowego, nerek i mięśnia sercowego. W leczeniu stosuje się antybiotyki, leki przeciwgorączkowe, przeciwzapalne.

Mieliście kiedyś kleszcza? Wyciągneliście go sami czy udaliście się po fachową pomoc?

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułWieczorne wyjścia nastolatków
Następny artykułTiki nerwowe u dzieci – przyczyny

Katarzyna Kieś-Kokocińska – ukończyła studia biologiczne na Uniwersytecie Śląskim w Katowicach. Jej specjalnością jest genetyka. Pracowała m.in. jako mikrobiolog w dużym zakładzie produkcyjnym z branży spożywczej. Od kilku lat związana z nowymi mediami. Jej artykuły można znaleźć w wielu internetowych serwisach i w wydawnictwach drukowanych. Pasjonatka natury, nowoczesnych technologii i telepracy.

Nasz specjalista pisze o sobie:

Cierpię na niezaspokojoną ciekawość świata – od zawsze. Uwielbiam podróże – te małe i te duże, przy czym każda z nich musi mieć sens. A jest nim poznawanie nowych miejsc i ludzi. Jestem niezależna (co niektórych doprowadza do szewskiej pasji), jak każdy szanujący się Lew chadzam własnymi drogami (najczęściej w towarzystwie psa), stawiam sobie wysoko poprzeczkę, mam własne zdanie, a moim ulubionym pytaniem - od czasów dzieciństwa - jest: „dlaczego?”.

Pisanie to jedna z moich pasji, podobnie jak dzielenie się wiedzą. Odkąd pamiętam, fascynowały mnie biologia i związki człowieka z naturą. W zrozumieniu mechanizmów tych zjawisk bardzo pomogły mi studia (również te podejmowane bodaj od przedszkola w ogrodzie i wśród menażerii mieszkającej w domu moich Dziadków). Kiedy zrozumiałam, że nie uda mi się wykopać żywego dinozaura na pustyni Gobi, zapałałam miłością do genetyki. I tak weszłam w świat struktur o wymiarach mikro oraz nano.

Uważam, że każdy z nas został przez naturę obdarowany potężnym potencjałem – drzemią w nas siły, dzięki którym możemy cieszyć się życiem,  realizować marzenia i – co bardzo ważne – odbudowywać zdrowie. Trzeba jednak wsłuchiwać się w sygnały wysyłane przez organizm,  przywiązywać wagę do zdrowych nawyków i czuć się częścią natury.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here